To już koniec E3. Organizatorzy oficjalnie pożegnali fanów
Targi nie wrócą.
To już koniec targów Electronic Entertainment Expo, znanych lepiej pod nazwą E3. Stowarzyszenie Entertainment Software Association - organizator imprezy - pożegnało fanów w oficjalnej wiadomości.
Wieści przekazano w komunikacie zamieszczonym w serwisie X. „Po ponad dwóch dekadach E3, którego każda kolejna edycja była większa od poprzedniej, nadszedł czas pożegnań. Dziękujemy za wszystkie wspomnienia” - czytamy w krótkim wpisie, zakończonym symbolicznym GGWP.
Na ten moment nie jest jasne, czy organizatorzy mają w planach całkowite porzucenie targów, czy może zapowiedź podobnego wydarzenia, ale pod inną nazwą. Wydaje się to mało prawdopodobne, więc pozostaje czekać na oficjalne zapowiedzi. Więcej na temat rezygnacji z E3 mówił Stanley Pierre-Louis, szef ESA.
„Wiemy, że cała branża - zarówno gracze, jak i twórcy - podchodzili do targów E3 z wielką pasją, którą my też podzielaliśmy” - wyjaśniał w rozmowie z magazynem The Washington Post. „Wiemy, że trudno jest pożegnać się z tak ukochanym wydarzeniem, ale to właściwa decyzja, biorąc pod uwagę nowe możliwości docierania do fanów i partnerów, jakie daje nam nasza branża”.
O problemach E3 usłyszeliśmy już na początku roku, gdy ESA poinformowało o odwołaniu tegorocznej edycji wydarzenia. Impreza próbowała powrócić do Los Angeles po przerwie wywołanej przez globalną pandemię, lecz nie udało się znaleźć wystarczającej liczby wystawców. Nie bez znaczenia był fakt, że wielu znaczących wydawców postanowiło zorganizować własne pokazy na mniejszą skalę.
„W ostatnich latach zapraszano fanów, ale tak naprawdę zawsze chodziło o model marketingowy i biznesowy dla branży oraz możliwość ujawnianiu przed światem nowych informacji o produktach” - dodał Pierre-Louis . „Firmy mają teraz dostęp do konsumentów i mogą rozwijać relacje biznesowe za pośrednictwem różnych środków, w tym własnych imprez”.