To koniec serialu „Wikingowie: Walhalla”. Nie będzie 4. sezonu
Reżyser miał nadzieję na więcej.
Serial „Wikingowie: Walhalla” zakończy się po trzech sezonach. Informację potwierdził już główny producent wykonawczy projektu Jeb Stuart. Co ciekawe, filmowiec początkowo planował sześć odsłon, ale z perspektywy fabuły twierdzi, że to dobry moment, aby sfinalizować tę opowieść.
- Jestem wdzięczny, że miałem trzy sezony na opowiedzenie historii Leifa, Haralda i Freydis - napisał Stuart w oficjalnym oświadczeniu, opublikowanym na łamach portalu IGN. - Od początku wiedziałem, że chcę pokazać ewolucję trzech najsłynniejszych wikingów, to jak stali się ikonami, które znamy dzisiaj. I właśnie to zrobiliśmy.
- Kiedy zaczynaliśmy ten projekt 5 lat temu, ciężko pracowałem z niesamowitą obsadą i ekipą, aby stworzyć satysfakcjonującą zwłaszcza dla widzów opowieść. Oczywiście, jak to zwykle bywa w przypadku prawdziwych postaci historycznych, zawsze jest więcej aspektów ich życia, które można byłoby zbadać. Z punktu widzenia fabuły logiczne jednak było, aby podróże naszych Leifa, Freydisa i Haralda zakończyły się wraz z trzecim sezonem. I naprawdę nie możemy się doczekać, aż fani zobaczą zakończenie tego rozdziału - stwierdził.
Przypomnijmy, że „Wikingowie: Walhalla” są spin-offem popularnego serialu „Wikigowie”, który skupiał się na historii Ragnara Lodbroka (w tej roli Travis Fimmel) i jego synów. Biorąc pod uwagę finałowy sezon, produkcja będzie łącznie liczyć 24 odcinki. Ostatnia odsłona „Walhalli” zadebiutuje na platformie Netflix w 2024 roku.