To nie koniec problemów Blizzarda w Chinach. Były wydawca miał złożyć pozew
NetEase wchodzi na drogę prawną.
NetEase, chiński gigant rynku gier i były wydawca gier Blizzarda w Państwie Środka, miał złożyć pozew przeciwko niedawnemu partnerowi. Firma domaga się od twórców World of Warcraft odszkodowania w wysokości ok. 43,5 miliona dolarów za między innymi niesprzedane zapasy towarów czy konieczność zwrotów pieniędzy graczom odciętych przedwcześnie od gry.
O sprawie informuje serwis Wowhead, powołując się na doniesienia chińskiej agencji prasowej Sina Technology. Jak możemy się dowiedzieć, NetEase złożyło w sądzie w Szanghaju pozew przeciwko Blizzard Entertainment Ltd. za naruszenie warunków umowy licencyjnej, domagając się zwrotu 300 milionów juanów (czyli ok. 43,5 miliona dolarów).
Wydawca wskazuje, że kwota obejmuje koszty zwrotów pieniędzy konsumentom, zwroty strat na niesprzedanych grach oraz kwoty przedpłacone za kilka niewydanych nigdy gier. Dokument mówi także o nierównych warunkach umowy pomiędzy dwiema firmami, mających dawać jednostronne korzyści Blizzardowi. Od momentu zamknięcia serwerów gier Blizzarda w Chinach, NetEase miał już w pełni zwrócić pieniądze ponad milionie graczy poszkodowanych w wyniku zerwania współpracy spółek.
Agencja prasowa zauważa, że głównym powodem złożenia pozwu miało być odmówienie przez Blizzarda przyjęcia na siebie kosztów wygaszenia usług gier w Chinach i zwrotu NetEase prawie 100 milionów juanów za wcześniejsze inwestowanie w Blizzarda. Ponadto wskazuje się, że wspomniane wyżej „jednostronne korzyści” miały zakładać między innymi konieczność wpłacenia przez chińskiego wydawcę znacznego depozytu za prawa wydawnicze do kilku przyszłych gier amerykańskiego producenta - te gry prawdopodobnie nigdy w Chinach się nie pojawią, a depozyt także nie został zwrócony.
Przypomnijmy, że trwająca przez 14 lat współpraca Blizzarda i NetEase została zakończona nagle na początku tego roku. Twórcy Overwatch nie przedłużyli umowy licencyjnej z partnerem, w wyniku czego dystrybucja gier i działanie usług zostało wstrzymane. Rozstanie nie przebiegło w pokojowych warunkach - obie strony obarczały się nawzajem winą, a jako NetEase postanowiło przeprowadzić głośną transmisję na żywo z rozbiórki chińskiego biura Blizzarda.
Dlaczego warto sięgnąć po „Legendy gier wideo”?
Dzięki książce poznasz największych twórców gier wideo w historii, a przy okazji dowiesz się, jak wielki był ich wpływ na wszystkie kolejne gry, również dzisiejsze hity, w które grasz na co dzień.
Kto pierwszy poruszył postacią na ekranie, jak narodziły się komputerowe RPG-i, dlaczego grom tak blisko do filmów, kto wymyślił otwarte światy, jak narodziły się strzelanki czy wreszcie, który znany twórca poleciał w kosmos jako drugi cywil w historii.