To nie koniec „Szybkich i wściekłych”. Trwają prace nad kilkoma spin-offami
Czeka nas jeszcze wiele wyścigów.
Mamy dobrą wiadomość dla fanów „Szybkich i wściekłych”. Kasowy cykl doczeka się kilku spin-offów, nad którymi pracuje gwiazdor serii i jej producent - Vin Diesel. Co ciekawe, jeden z nich będzie skupiony wokół kobiecego bohatera.
- Zacząłem rozwijanie żeńskiego spin-offu jeszcze w 2017 roku. I innych spin-offów też. Im szybciej dostarczę zakończenie, tym szybciej będę się mógł za nie zabrać - powiedział aktor w rozmowie z portal Variety.
Pomimo że Diesel nie podzielił się dalszymi szczegółami, to fani od razu wskazali Michelle Rodriguez jako potencjalną bohaterkę. Aktorka jest związana z cyklem od pierwszej części, wcielając się w postać Letty Ortiz. Artystka jednak nie ma pewności, czy pójdzie tą drogą.
- Przekazujesz pałeczkę i przesiadasz się na miejsce dla pasażera. Kiedy nadchodzi pora na nowe pokolenie, to są czynności, które właśnie powinieneś zrobić - przyznała.
Pamiętajmy, że w kinach obecnie możemy oglądać „Szybkich i wściekłych 10”, którzy mieli być przedostatnią częścią serii. Okazało się jednak, że finał prawdopodobnie zostanie rozłożony na trzy odsłony, co oznacza, że jeszcze klika dobrych lat upłynie zanim otrzymamy wspomniane spin-offy.
W ostatnim czasie producenci cyklu ujawnili też, że Vin Diesel wcale nie był pierwszym wyborem wytwórni Universal Pictures w kontekście obsadzenia go w roli Dominica Toretto. Popularną postać, która stała się po latach znakiem rozpoznawczym serii, miał zagrać Timothy Olyphant.