To wina graczy, że Rockstar nie dzieli się szczegółami GTA 6 - uważa deweloper San Andreas
Mowa także o innych dużych studiach.
Przyzwyczailiśmy się już, że Rockstar jest bardzo oszczędny w dzieleniu się szczegółami swoich nadchodzących gier, w tym również GTA 6. Kiedy inni wydawcy chętnie chwalą się nagraniami z rozgrywki, prezentacją mechanik czy opisem nowych możliwości, wieści od „gwiazd rocka” nadchodzą w bardzo dużych odstępach czasowych. Jeden z deweloperów GTA San Andreas uważa, że to w pewnym sensie wina graczy.
Tym deweloperem jest Obbe Vermeij, były programista w studiu Rockstar, który ostatnimi czasy chętnie dzieli się ciekawostkami technicznymi z San Andreas. Nowy wywiad przeprowadził z nim youtuber SanInPlay.
Vermeij stwierdził, że nie przyglądał się leakom GTA 6, które wyciekły we wrześniu 2022 roku, ale uważa, że fani rzucili się na nie właśnie dlatego, że Rockstar milczy - był to więc jedyny sposób na dowiedzenie się czegokolwiek o oczekiwanym tytule.
- Miliony ludzi czekają na jakiekolwiek wieści [o GTA 6 - przyp. red.], a Rockstar nie daje im żadnych wiadomości - słusznie zauważa Vermeij. Deweloper staje jednak w obronie Rockstara i innych studiów i twierdzi, że całkowicie rozumie, dlaczego wolą nie dzielić się szczegółami swoich nadchodzących gier.
- Za każdym razem, gdy duża firma mówi cokolwiek, czy to Rockstar, EA czy Ubisoft, czy jakiekolwiek inne studio, to jest to analizowane, często w negatywnym świetle. Z punktu widzenia dewelopera najlepszym wyjściem jest po prostu milczenie. To właśnie robią. Szkoda, że tak to wygląda, ale to nie tylko ich wina.
Ostatnie zdanie wyraźnie sugeruje, że Vermeij wskazuje tu wspomnianych graczy jako - przynajmniej częściowych - winowajców stanu rzeczy. Choć wszyscy jesteśmy graczami i z pewnością wielu z nas uwielbia plotki, przecieki i przedpremierowe analizy, to trudno po części nie zgodzić się z byłym programistą Rockstara.
Graczom zdarza się bowiem dokonać błędnej analizy lub wysnuć nieprawidłowe wnioski, a przykładem mogą być chociażby przecieki GTA 6. Mimo że pochodziły z okresu 2021-2022 i z pewnością nie przedstawiały bliskiej ukończenia oprawy graficznej, wielu obserwatorów określiło GTA 6 jako brzydkie i było wręcz zawiedzionych - jakby właśnie oglądali ukończony produkt.