Todd Howard: sekwencja przed wojną w Fallout 4 to tylko prolog
System VATS nie zatrzyma czasu.
Todd Howard z Bethesdy sprecyzował w jednym z ostatnich wywiadów, że sekwencje z wydarzeniami przed wojną będą w Fallout 4 ograniczone - najpewniej pojawią się tylko na samym początku.
- To musi być prolog - wyjaśnił producent w rozmowie z The Telegraph. - Ważne jest dla nas, aby umożliwić graczom poznanie świata, by po wyjściu ze schronu poczuli, że coś utracili.
- Gracz pomyśli: „chciałbym, żeby było jak dawniej”. Ważny jest ten początek i poczucie, że wszystko jest zniszczone, stracone - dodał popularny deweloper.
Howard poruszył także temat systemu VATS, który w najnowszej odsłonie serii doczeka się pewnych znaczących zmian. Włączenie dokładnego celowania nie będzie już zatrzymywać czasu, a trafienia krytyczne nie będą losowe.
- Upływ czasu stanie się bardzo, bardzo wolny, a procentowe szanse na udany strzał będą się zmieniać, ponieważ cel będzie się poruszał czy wychodził zza ściany. Kolejkowanie poleceń w odpowiednim czasie będzie miało znaczenie - wyjaśnił.
- W tym samym czasie trafienia krytyczne nie są losowe. Gracz zadecyduje, który strzał czy cios są krytyczne, ładując pasek. Akcja będzie więc nieco bardziej pod kontrolą gracza. Nie w dużym stopniu, ale wystarczająco, by całość była lepsza.
Dowiedzieliśmy się także, jak dużym wyzwaniem było przygotowanie postaci głównych z własnymi głosami, po raz pierwszy w serii.
- Wiele gier ma postacie z głosem, ale nie chce rezygnować z opcji dialogowych. Dla nas to kwestia logistyki. Aktorzy nagrywają już od dwóch lat. Oboje [Brian T. Delaney i Courtenay Taylor - dop. red.] przygotowali już ponad 13 tysięcy linii dialogowych.
Fallout 4 ukaże się 10 listopada na PC, PlayStation 4 i Xbox One.
- Zobacz ofertę Fallout 4 w Euro.com.pl