Toksyczni fani The Last of Us wzięli na cel dziecko aktorki głosowej Abby
Konieczne było zgłoszenie sprawy na policję.
Laura Bailey - aktorka głosowa wcielająca się w rolę Abby w The Last of Us 2 - niejednokrotnie nagłaśniała już w sieci przypadki hejtu, jaki spadł na nią tylko z powodu odgrywania mało lubianej bohaterki. Jak się okazuje, toksyczni fani dzieła Naughty Dog obrali za swój cel nie tylko artystkę, ale także jej małe dziecko.
„Za każdym razem, kiedy logowałam się do sieci, widziałam tylko to. Same pogróżki i groźby śmierci” - przyznała aktorka w nowym filmie dokumentalnym, prezentującym kulisy powstawania The Last of Us 2. W przypadku niektórych wiadomości konieczne było zawiadomienie policji. „Przekazałam służbom najostrzejsze wiadomości, a oni upewnili się, że nie wysłał ich nikt, kto mieszkał w okolicy”.
„Wysyłali także pogróżki w kierunku mojego syna, który urodził się w okolicach premiery gry. To było ciężkie do wytrzymania, bardzo ciężkie. Mimo to przede wszystkim nauczyło mnie trzymać się z daleka od całej tej sytuacji” - wyjaśniła Bailey. Nie jest to pierwszy raz, kiedy kobieta skarżyła się na karygodne reakcje graczy, a pierwsze wulgarne wiadomości zaczęły trafiać do niej niedługo po premierze gry.
Podobne nieprzyjemności spotkały także Jocelyn Mettler, która pracowała dawniej jako specjalistka od efektów specjalnych w studiu Naughty Dog i tak się złożyło, że jej aparycja posłużyła za pierwowzór twarzy Abby. Chociaż deweloperka nie pracuje w studiu od 2017 roku, to jeszcze w zeszłym roku pokazywała w mediach społecznościowych wiadomości od hejterów, jakie wciąż przychodzą na jej skrzynkę mailową.
Przypomnijmy, że The Last of Us 2 doczekało się niedawno zremasterowanej wersji na PlayStation 5. Tytuł nie tylko odświeża produkcję pod względem graficznym, ale też wprowadza m.in. całkowicie nowy tryb rougelike oraz tzw. Zaginione Poziomy, czyli możliwość ogrania prototypów lokacji, które z różnych powodów zostały wycięte z finalnej wersji gry.