Skip to main content

Top 20 gier 2024 roku według Eurogamer.pl

Nasi faworyci.

Koniec roku to idealny czas na podsumowania, również w świecie gier. Choć to dopiero kolejne lata zapowiadają się na wysyp potencjalnych hitów (wśród których największe oczekiwania pokładamy w GTA 6), to trudno na 2024 rok narzekać - było w co pograć. Przedstawiamy nasze top 20 gier 2024 roku.

Jak powstała lista? Każdy autor zgłosił swoje ulubione 10 gier, a im wyższa pozycja na liście, tym więcej punktów otrzymała gra. Następnie zliczyliśmy wszystkie punkty i ułożyliśmy wyniki od najwyższego do najniższego. Wpływ na pozycję w ostatecznym rankingu miało więc zarówno to, u jak wielu autorów pojawił się dany tytuł, jak i to, jak wysoko był na listach.

W tym roku wprowadzamy też nowość - Dzikie Karty. Każdy mógł wyróżnić jedną grę, która dostała za mało punktów, by dostać się na główną listę.

Pod każdą grą znajdziecie kilka podsumowań od członków redakcji. Miłej lektury, a w ankiecie i komentarzach dajcie znać, jakie są Wasze ulubione gry ostatnich dwunastu miesięcy!

Najlepsze gry 2024 roku według Eurogamer.pl

1. Indiana Jones i Wielki Krąg

„Pod względem rozgrywki wybieram Uncharted 4, ale Indiana Jones nawet bez Harrisona Forda bije Nathana Drake’a na głowę - przebojowością, humorem i lewym sierpowym” - Tomek Orłowski.

„Mało rzeczy sprawiło mi tyle frajdy, co gubienie się w grobowcach i okładanie nazistów gitarą. Indiana Jones to dla mnie największe zaskoczenie tego roku” - Nikodem Idziak.

„Kwiecista laurka dla kina przygody i jego fanów, a także techniczny majstersztyk zahaczający gatunkowo o immersive sim - ze świetnym Troyem Bakerem w roli Indy'ego. Zdecydowanie najlepsza gra Microsoftu od lat” - Marek Makuła.

„Nikt nie prosił, każdy potrzebował. Fenomenalne przeniesienie postaci doktora Jonesa do świata gier, z zachowaniem klimatu trzech klasycznych części filmowych” - Damian Laszczak.

„Chyba nie znam innej gry, która wynosiłaby filmowość rozgrywki do takiego poziomu, a ogrywając Wielki Krąg miałem dokładnie takie same uczucia i emocje, jakie towarzyszyły oglądaniu oryginalnych filmów z Harrisonem Fordem. Kompilację cutscenek z gry można by śmiało puszczać w kinach” - Maciek Żbik.


2. Silent Hill 2 Remake

„Bloober Team wykazał się nie tylko talentem i umiejętnościami, ale też niebywałym zrozumieniem i umiłowaniem materiału źródłowego. To skandal, że gra nie dostała żadnej statuetki na The Game Awards!” - Marek Makuła.

„Lubię gry Bloobera, ale nie wierzyłem, że dowiozą tak istotny dla świata gamingu remake. Z tym większą przyjemnością i pokorą biję się teraz w pierś” - Przemek Wańtuchowicz.

„Myślałem, że po tylu horrorach nic mnie już porządnie nie przestraszy. To pierwszy błąd, z którego wyprowadził mnie remake Silent Hill 2. Kolejna lekcja: nie ufaj pielęgniarkom” - Tomek Orłowski.


3. Frostpunk 2

„Z Frostpunkiem 2 jest trochę jak z toksycznym związkiem: niby cierpisz, ale i tak wciąż wracasz. No ale jak tu się oderwać od tak fenomenalnej muzyki?” - Nikodem Idziak.

„Frostpunk 2 jest jak te kawały o łotewskich chłopach. Niby wygrywasz, ale nie ma żadnej wygranej, ani tym bardziej zimnioka. Jest tylko mróz, ból i halucynacje z niedożywienia” - Tomek Orłowski.

„Świetna kontynuacja serii, czyli jak ze sprawiedliwego przywódcy stać się bezdusznym tyranem świecie pełnym mrozu, lodu i cierpienia” - Damian Laszczak.


4. Call of Duty: Black Ops 6

„Po rozczarowującym Modern Warfare 3 seria powraca na odpowiednie tory. Poza jak zawsze świetnym multi dostaliśmy widowiskową i emocjonującą kampanię oraz porządny tryb zombie” - Maciek Żbik.

„Black Ops 6 zepsuło mi inne strzelanki. Tak przyzwyczaiłem się do systemu omnimovement, że w innych shooterach czuję się jak bez ręki, bo nie mogę sprintować w każdym kierunku” - Przemek Wańtuchowicz.

„Powrót króla strzelanek w wielkim stylu. Call of Duty od lat wyznacza standardy w tym gatunku i Black Ops 6 nie jest wyjątkiem. Olbrzymi plus za utrzymanie wysokiego poziomu również w trybie dla pojedynczego gracza” - Damian Laszczak.


5. Path of Exile 2

„Uważajcie na PoE 2! Jak tylko zaczniecie w nie grać, możecie przepaść na dziesiątki, a nawet setki godzin. Jedna z najważniejszych premier tego roku, a może i ostatnich lat, mimo że to wciąż tylko wczesny dostęp” - Damian Laszczak.


6. Dragon's Dogma 2

„Sam nie wiem, kiedy zdążyłem w tej grze nabić 90 godzin. W Dragon's Dogma 2 najlepsze nie jest to, co wyreżyserowano, a więc fabuła i zadania poboczne, tylko wszystko to, co rozgrywa się pomiędzy. Wisienką na torcie jest fenomenalny system walki i Wokacje, które sprawiają, że gameplayu uczymy się na nowo” - Przemek Wańtuchowicz.

„Nie jest to może RPG z moich marzeń, ale tułanie się po lasach w towarzystwie Pionów wspominam z uśmiechem na twarzy” - Nikodem Idziak.


7. Manor Lords

„Dobre, bo polskie! A przy okazji pomysłowe i nieźle zrealizowane, szczególnie biorąc pod uwagę historię powstania tego tytułu. Kto by pomyślał, że zarządzając zwykłą średniowieczną wioską można się tak dobrze bawić” - Damian Laszczak.

„Z jednej strony czekam na pełną wersję, z drugiej - trochę martwię się o mój czas. Już teraz budowanie wiosek może być mocno uzależniające” - Nikodem Idziak.


8. Stalker 2: Heart of Chornobyl

„Jako fan serii, do Stalkera 2 będę jeszcze wracał wielokrotnie. Pewne elementy rozgrywki dało się zrobić lepiej, ale i tak dostałem masę frajdy. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, jak społeczność moderska rozbuduje i ulepszy grę” - Maciek Żbik.

„Wycieczka do czarnobylskiej zony to jedno z moich marzeń, które częściowo się spełniło. Ta specyficzna surowość rozgrywki i świata jest nie do podrobienia” - Damian Laszczak.


9. Helldivers 2

„Przejście z widoku z góry do klasycznego TPP nie tylko wyszło tej serii na dobre, ale też uczyniło ją jednym z najlepszych tytułów kooperacyjnych ostatnich lat. Cośmy się ze znajomymi naśmiali z różnych nieprzewidzianych sytuacji, to nasze” - Przemek Wańtuchowicz.

„Demokracja to najlepszy ustrój i mam kilkanaście argumentów w magazynku, by przekonać do tego wszystkich niedowiarków” - Mateusz Skowron.


10. Metaphor: ReFantazio

„Mimo drobnych niedociągnięć, Metaphor jest oceanem kreatywności, w którym można zatopić się na długie godziny. Historia, nawet mimo poważnego upolitycznienia, unika popadania w tendencyjne skrajności, a jej bohaterowie potrafią skraść serce” - Marek Makuła.


11. Black Myth: Wukong

„Piękna, intrygująca i ekscytująca przygoda w klimacie niedocenianej przez Europejczyków kultury i historii Dalekiego Wschodu. Bardzo przyjemny powiew świeżości po wielu grach osadzonych w lepiej nam znanych mitologiach” - Damian Laszczak.


12. Warhammer 40K: Space Marine 2

„Marzy mi się, żeby Space Marine sięgnęło spektakularności i kunsztu starych Gearsów, zarówno w kampanii, jak i w trybach sieciowych. Na razie sporo brakuje do tak mistrzowskiego poziomu (może przy części trzeciej?), ale i tak dostaliśmy porządną slashero-strzelankę, o kilka klas lepszą od »jedynki«” - Przemek Wańtuchowicz.


13. Elden Ring: Shadow of the Erdtree

„Powrót do Ziem Pomiędzy był kolejną porcją adrenaliny, której jako fan From Software nie mogłem sobie odpuścić. Choć dodatek zapewnia po prostu więcej tego samego, znowu bawiłem się świetnie” - Mateusz Skowron.


14. Final Fantasy 7 Rebirth

„Square Enix naprawiło błędy poprzedniej części i dostarczyło produkt pełny i satysfakcjonujący. Tym razem nie chciałem opuszczać tego świata, choć nie podoba mi się zakończenie, które nawet w połowie nie uderza tak mocno, jak oryginalne” - Marek Makuła.

„Kultowa opowieść, której można doświadczyć bez zgrzytania zębami nad archaizmami oryginału” - Maciek Żbik.

15. Astro Bot

„A niech cię, poziomie Splashing Sprint! (W końcu go przeszedłem, więc spoko gierka)” - Przemek Wańtuchowicz.

„Jestem chyba jedyną osobą na świecie, która w Astro Bocie natknęła się na aż tyle błędów i między innymi dlatego trudno zobaczyć mi w niej Grę Roku. Ale to i tak solidny tytuł, w którym bawiłem się świetnie” - Tomek Orłowski.

„Mały Astro byłby czystą przyjemnością, gdyby tak boleśnie nie przypominał o exach, których nie dostaliśmy” - Mateusz Skowron.


16. Star Wars Outlaws

„Raz do roku mam ochotę na niezobowiązującego open worlda, w którym kompulsywne odhaczanie znaczników pozwala zapomnieć o wszystkich problemach prawdziwego świata. Tego oczekiwałem po Star Wars: Outlaws i się nie zawiodłem” - Tomek Orłowski.

„Outlaws starało się wyjść poza schemat tzw. Ubigry, i pod pewnymi względami się to udało, bo eksploracja i zdobywanie cennych informacji zapewniają wielką frajdę, ale nie jest to pod żadnym względem tytuł wybitny” - Przemek Wańtuchowicz.

„Mogę narzekać na gameplay i główną bohaterkę, ale jednego Outlaws nie odmówię - Nix to najlepszy zwierzęcy towarzysz, jakiego widziała ta branża” - Nikodem Idziak.


17. Persona 3 Reload

„Rewelacyjny remake jednej z moich ulubionych gier w historii, który oprócz pięknej oprawy pozytywnie modernizuje też wiele aspektów rozgrywki, usuwając z niej wszelkie irytujące przeszkody. W to po prostu trzeba zagrać” - Marek Makuła.

„jRPG to nie moja bajka, ale postanowiłem dać szansę Personie 3 Reload. Gra wylądowała w moim top 10. Myślę, że to mówi samo za siebie” - Przemek Wańtuchowicz.


18. Like a Dragon: Infinite Wealth

„Japońska mafia na Hawajach w otoczeniu surferów i drinków z palemką? Nie sądziłem, że seria Yakuza skręci w tym kierunku, ale to było bardzo miłe zaskoczenie. Czekam na następną egzotyczną część!” - Damian Laszczak.

„Początkowo mocno się krzywiłem, ale ostatecznie łyknąłem przynętę absurdalnego humoru, rewelacyjnych postaci, szalonego klimatu i uzależniającego systemu walki. Od początku do samego końca to jedna wielka jazda bez kasku i trzymanki” - Marek Makuła.


19. Prince of Persia: The Lost Crown

„Pod względem gameplayu i fabuły studio Ubisoft Montpellier dostarczyło jedną z najlepszych metroidvanii ostatnich lat. Dla fanów gatunku oraz szeroko pojętych platformówek to pozycja obowiązkowa” - Maciek Żbik.


20. Pacific Drive

„W tej grze trudno się nie zakochać. Raz spokojnie przemierzamy wiejskie okolice w poszukiwaniu użytecznych części, innym razem panicznie uciekamy przed zagrożeniem (lub samym poczuciem zagrożenia). A wszystko to z naszym rozklekotanym samochodem, towarzyszem niedoli na dobre i złe” - Maciek Żbik.

„Samochód jest tu równie ważnym bohaterem, co nasza postać, i nawiązujemy z nim dziwnie ludzki rodzaj więzi. Czasami dziękujemy mu, że istnieje, a czasami przeklinamy od cholernych gratów, gdy znowu złapał gumę i wystawił na niebezpieczeństwo. Absolutnie unikalna koncepcja i wrażenia z gry” - Przemek Wańtuchowicz.


Nasze Dzikie Karty, czyli co jeszcze polecamy

Gdy wyodrębniliśmy top 20 gier tego roku, każdy, kto chciał, mógł dodatkowo przyznać wybranemu tytułowi Dziką Kartę. W ten sposób polecamy po jednej grze, która dostała za mało punktów, by wylądować w głównym zestawieniu. Oto nasze Dzikie Karty!

Przemek Wańtuchowicz: Neva

„To krótka przygoda, ale zafundowała mi jeden z najlepszych gamingowych wieczorów w tym roku. Pięknie namalowana, pełna emocji i zaskakująco zręcznościowa opowieść od twórców Gris”.

Tomek Orłowski: Lorelei and the Laser Eyes

„Moja Gra Roku 2024 - wymagająca, urzekająca i angażująca w sposób, w jaki nie robi tego żadna inna. I to jeszcze długo po jej skończeniu”.

Marek Makuła: Still Wakes the Deep

„Absurdystyczny body-horror psychologiczny, określanie którego »lovecraftowskim« jest ujmą i wielkim niedopowiedzeniem. Jest tu trochę z »Coś« i filmów Davida Cronenberga, jest też szczypta Silent Hill czy »Drabiny Jakubowej«. Ale przede wszystkim to poruszająca i warta poznania historia, której zakończenie jednocześnie wywołuje zachwyt, jak i ciarki na plecach”.

Damian Laszczak: Hades 2

„Trudno o zaskoczenia w kolejnej grze osadzonej w mitologii greckiej, ale jednak Hades 2 ma kilka atutów w zanadrzu. Świetna kontynuacja pierwszej części, w której możemy spędzić masę godzin, obijając antycznych bogów, a od czasu do czasu głaskając naszą żabę”.

Maciek Żbik: Mullet Madjack

„Szybki i pompujący adrenalinę rougelike’owy FPS o bardzo prostej zasadzie: każde zabójstwo przeciwnika dolicza cenne sekundy do limitu czasu, po upłynięciu którego umieramy. Idealne, żeby po ciężkim dniu całkowicie wyłączyć myślenie i dać się pokierować instynktowi oraz refleksowi”.

Mateusz Skowron: Banishers - Ghosts of New Eden

„Gra o duecie pogromców duchów to być może nie faworyt w wyścigu o tytuł gry roku, ale zasługuje na szczególne wyróżnienie. Mimo niższego budżetu Banishers gwarantuje angażującą przygodę, a twórcy z Dontnod Entertainment wyciągnęli wnioski z wyraźnie niedoskonałego Vampyra. Jeśli ich następna produkcja zaliczy podobny skok jakościowy, GOTY może być na wyciągnięcie ręki”.

Nikodem Idziak: Nobody Wants to Die

„Piękna, oryginalna i nieziemsko klimatyczna dystopia. W końcu doczekałem się gry, która zapełniła mi pustkę po Cyberpunku”.

Zobacz także