Skip to main content

Trailer Prey prezentuje kosmitów

Cieniste „tyfony” na opuszczonej stacji kosmicznej.

Gra akcji Prey doczekała się kolejnego zwiastuna. Tym razem deweloperzy prezentują przeróżny „tyfony” - jak nazwano agresywną rasę obcych, z którymi przyjdzie nam walczyć.

Jak to często bywa, ludzie chcieli początkowo wykorzystać kosmitów w celach komercyjnych. Badania nad zastosowaniem istot prowadzono na stacji kosmicznej, będącej własnością TranStar Corporation.

Telepata

Morgan Yu - nasz bohater lub bohaterka - jest częścią tych eksperymentów, lecz teraz musi walczyć o przetrwanie, ponieważ tyfony wydostały się z zamknięcia.

- Nie chcieliśmy brnąć w piechotę z blasterami czy gąbkowate, obślizgłe, krwawe potwory. Zamiast tego celowaliśmy w coś, co byłoby otoczone aurą tajemniczości i zjawiskowości - komentuje główny projektant w Arkane Studios, Ricardo Bare.

- Zajęło nam to trochę czasu, ale doszliśmy do wniosku, że fizjonomia tyfonów powinna być amorficzna. Mają być czymś, co trudno pojąć, budzić w graczu lęk, sprawiać, żeby nie miał pojęcia, co tym istotom może chodzić po głowie.

Tu do akcji wkracza najbardziej charakterystyczna zdolność tyfonów, czyli możliwość transformacji w niemal dowolny przedmiot, jak krzesło czy kubek. W toku rozgrywki podobny talent nabędzie także prowadzona postać.

Umiejętność naśladowania to jednak tylko jedna z „klas” przeciwników. Są też Splatacze, które reanimują ludzkie zwłoki, tworząc swego rodzaju zombie-strażników, określanych jako fantomy.

Zobacz na YouTube

Do tego Telepaci, posiadający zdolność kontrolowania innych istot, jak również przypuszczania ataków psychicznych, które sprawiają, że Morgan przez jakiś czas nie może korzystać z własnych mocy.

- Telepaci często otaczają się grupkami ludzi, których opętali - wyjaśnia Bare. - Spotkania z nimi potrafią przyprawić o gęsią skórkę. Zmuszą do podjęcia niełatwej decyzji, co z nimi począć. Są przecież niewinni.

Tyfony po natknięciu się na bohatera traktują go jako główne zagrożenie, ponieważ nasza postać może instalować specjalne neuromody i tym samym upodabniać się do przeciwnika. Aby pozbyć się wroga, kosmici „wykształcą” też specjalny, sporych rozmiarów koszmar, „który powstał z myślą o wytropieniu i zniszczeniu gracza”.

- Im więcej tyfonicznych neuromodów zainstalujemy, tym bardziej upodobniamy się do tych stworzeń. Co za tym idzie, staną się bardziej na wyczulone na bohatera - dodaje deweloper.

Prey ukaże się 5 maja na PC, PS4 i Xbox One.

Zobacz także