Triada - na jakiej historii oparto serial
Czy wydarzenia są prawdziwe.
„Triada” to meksykańska produkcja Netflixa. Każdy odcinek rozpoczyna informacja, że produkcja oparta jest na prawdziwej historii. Na tej stronie dowiesz się, jakie wydarzenia zainspirowały twórców serialu.
UWAGA NA SPOILERY: Na tej stronie zdradzamy cześć zakończenia serialu Triada. Jeśli nie chcesz poznać szczegółów, opuść stronę lub wróć tu w przyszłości. Możesz też przejść na stronę główną serwisu i przeczytać codzienną dawkę informacji ze świata gier, seriali i filmów.
Triada opowiada historię trojaczek, które zostały rozdzielone dwa miesiące po narodzinach. Trafiły do obcych sobie środowisk, znacząco różniących się od siebie. Każda z nich miała zupełnie inne warunki rozwoju. Julia Batiz postanowiła przeprowadzić eksperyment, który doprowadzi ją do odpowiedzi na nurtujące ją pytanie. Co jest ważniejsze w kształtowaniu się osobowości człowieka - genetyka czy środowisko? Badania prowadziła przez 33 lata, obserwując każdy krok każdej z kobiet.
Serial bazuje na historii, która miała swój początek w latach 60. XX wieku. Robert Shafran odkrył, że łudząco przypomina kolegę ze studiów - Eddy’ego Gallanda. Badania genetyczne potwierdziły, że są braćmi. Media nagłośniły ten temat, co przyczyniło się do tego, że odnalazł się David Kellman, ostatni z trojki braci.
Jak się okazało, mężczyźni byli przez lata pod obserwacją. Śledzono ich poczynania, robiąc im zdjęcia i filmując każdego z osobna. Badano ich zachowania oraz zainteresowani, porównując je do siebie. Wszystko to na polecenie psychologa dziecięcego Petera Neubauera z Manhattan Child Development Center (obecnie The Jewish Board of Family and Children’s Service).
Lekarz postanowił zbadać zjawisko rozdzielenia trojaczków. Doprowadziło to do problemów psychicznych każdego z trójki rodzeństwa, a ostatecznie do samobójstwa Eddy’ego. Robert i David przestali się ze sobą dogadywać i nie otworzyli razem planowanej restauracji.
Więcej o serialu Triada: