Trochę Fallout, trochę Borderlands. Ashfall zapowiada się ciekawie
Sieciowa postapokalipsa.
Studio Legendary Star zapowiedziało projekt Asfall, stanowiący sieciową strzelankę MMO w postapokaliptycznym świecie, łączącym - jak się wydaje - elementy Fallout, Borderlands czy Terminator.
Chiński tytuł pokazano na Tokyo Game Show, a całość wydaje się nie mieć żadnego związku z grą NFT o nazwie Asfall, ogłoszoną kilka miesięcy temu. Premiera w przyszłym roku, na PC.
Akcja toczy się w przyszłości, gdy zbuntowana sztuczna inteligencja stoczyła nuklearną wojnę z ludzkością. Prawie jak w Terminatorze. Jak można się domyślać, ludzie przegrali, a niedobitki zamieszkują teraz skażone pustkowia. Nieliczni - jak postać gracza - starają się znaleźć Rdzeń Stworzenia, który ma być kluczem do uratowania świata.
Tyle założenia świata. Jeśli mowa o konkretach, akcję obserwujemy z perspektywy trzeciej osoby, korzystając z systemu osłon i przeróżnych broni, by rozprawiać się przeciwnikami. Twórcy stawiają na nieco stylizowaną oprawę właśnie w stylu Borderlands. Jak na MMO przystało, jest też zbieranie surowców, rzemiosło, rozwój postaci i tak dalej.
Co interesujące, za prace nad muzyką odpowiada sam Hans Zimmer, a wśród producentów audio jest Inon Zur, znany właśnie z cyklu Fallout.