Tryb Zombies w CoD Black Ops 6 wróci do systemu rund. Otwarty świat najwyraźniej się nie przyjął
Kontynuacja historii z Black Ops Cold War.
Deweloperzy ze studia Treyarch potwierdzili, że uwielbiany tryb Zombies w Call of Duty Black Ops 6 powróci do klasycznego systemu podziału na rundy. Sugeruje to, że wprowadzony w zeszłorocznej odsłonie wariant z otwartym światem nie przyjął się wśród graczy. Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że fabuła trybu będzie kontynuowała wątki wprowadzone w Black Ops Cold War.
„Tryb Zombies oparty na rundach powraca! Black Ops 6 zadebiutuje z dwoma całkowicie nowymi mapami do trybu zombie: Terminus oraz Liberty Falls” - czytamy we wpisie na blogu serii Call of Duty. „Będzie to kontynuacja intrygującej i przerażającej sagi Mrocznego Eteru, która zaczęła się w Black Ops Cold War”.
„Hordy nieumarłych będą siały spustoszenie w tych nowych lokacjach, a każda z nich zapewnia niezliczone godziny szybkiej akcji, gdzie znajdziecie mnóstwo wzmocnień, ale jednocześnie zawsze zaledwie sekundy będą was dzieliły od zostania otoczonym i pożartym” - piszą deweloperzy. Jednocześnie obiecują pojawienie się potężnych broni, nowe i powracające Wzmocnienia, wiele rodzajów przeciwników, a także mnóstwo sekretów i easter eggów do odkrycia.
„Pamiętajcie, że wiele ujawnionych niedawno nowości w systemie poruszania się, jakości wizualnej, udźwiękowieniu oraz uzbrojeniu trafi też do trybu Zombies. To wszystko nie licząc dodatkowych elementów, nowych i powracających, które odnoszą się tylko do trybu Zombies. Spodziewajcie się usłyszeć więcej w najbliższych tygodniach” - przekazują twórcy.
Przypomnijmy, że Call of Duty Black Ops 6 trafi do sprzedaży już 25 października tego roku. Tytuł pojawi się na PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X/S oraz komputerach. To także pierwsza odsłona cyklu, która w dniu premiery będzie dostępna w bibliotece usługi Game Pass. Wiemy już, że gra będzie zajmowała aż 300 GB na dysku komputera lub konsoli, a nawet do zagrania w kampanię będzie wymagane połączenie z siecią.