Trzeci sezon „Wiedźmina” wierniejszy książkom. Henry Cavill zostanie „odpowiednio uhonorowany”
Będzie bazował na „Czasie pogardy”.
Showrunnerka serialu „Wiedźmin” - Lauren Schmidt Hissrich - zapowiedziała, czego możemy spodziewać się po trzecim sezonie, w którym Henry Cavill ma zostać „odpowiednio uhonorowany” i pożegnany. Dodatkowo twórcy chcą być wierniejsi materiałowi źródłowemu.
- Henry dał temu serialowi bardzo dużo i chcemy go odpowiednio uhonorować - powiedziała w rozmowie z magazynem Entertainment Weekly. - Wielka zmiana w życiu Geralta polega na rezygnacji z neutralności i zrobieniu wszystkiego, co tylko możliwe, aby dostać się do Ciri. Dla mnie to najbardziej heroiczne pożegnanie, jakie mogliśmy sobie wyobrazić, choć nie z takim zamiarem zostało ono napisane. Kiedy wrócimy do Geralta w czwartym sezonie, to będzie miał już nową misję.
Producentka wyjaśniła również, że trzeci sezon serialu „Wiedźmin” będzie lepiej oddawał opowieść znaną z książek Andrzeja Sapkowskiego. Historię oparto na drugim tomie dzieła, czyli „Czasie pogardy”.
- Ten sezon, według mnie, będzie najwierniejszą adaptacją. Oczywiście nie możemy przenieść na ekran każdej strony, ale „Czas pogardy” dał nam wiele ważnych wydarzeń, wątków, kluczowych dla bohaterów momentów i zwrotów akcji. Trzeba uwzględnić tak wiele elementów, że mogliśmy trzymać się naprawdę blisko książki - oznajmiła.
Wypowiedź showrunnerki zbiegła się z ostatnimi zaskakującymi informacjami jakoby Henry Cavill został usunięty z „Wiedźmina” za usilne wprowadzanie zmian w serialu. Aktor według anonimowego źródła rzekomo sprawiał problemy na planie i podważał wizję producentki. Trudno jednak ufać tym niepotwierdzonym doniesieniom, skoro gwiazdor ma zostać pożegnany w sposób szczególny, a sama wzmianka o konflikcie Cavilla z ekipą realizacyjną wydaje się być tylko plotką.
Trzeci sezon „Wiedźmina” pojawi się latem 2023 roku.