Trzynastoletni gracz dołączył do zawodowej drużyny Fortnite
Dominuje na wirtualnym polu walki.
Team Secret, które dotychczas święciło tryumfy w Dota 2, utworzyło nowy zespół dedykowany zmaganiom w sieciowej strzelance Fortnite. Jednym z członków drużyny jest trzynastolatek.
Kyle Jackson - znany w internecie jako „Mongraal” - jest znacznie młodszy od swoich kolegów z ekipy mających 21, 20 i 17 lat. Niski wiek nie przeszkadza jednak chłopakowi w dominowaniu na wirtualnym polu bitwy w popularnej produkcji studia Epic Games.
Dyrektor generalny Team Secret - John Yayo - w rozmowie z ESPN wyjaśnił, że na terenie Europy i Ameryki Północnej prowadził poszukiwania, chcąc znaleźć jak najlepszych graczy w Fortnite. Ostatecznie natrafił na grupę składającą się z dwóch Norwegów, Łotysza i Brytyjczyka.
Okazało się, że ten ostatni ma zaledwie 13 lat. Menedżer podkreśla jednak, że początkowo nie był świadomy niskiego wieku Jacksona, a w momencie, gdy się dowiedział, nie krył swojego zaskoczenia.
- Oglądając nagrania z ich zmaganiami, nic nie wskazywało na rzeczywisty wiek. Od razu jednak przykuł moją uwagę dojrzałością i faktem, że brzmiał tak, jak pozostali członkowie drużyny - wyjaśnia Yao.
Swoją przygodę z grami Jackson rozpoczął w wieku 9 lat. Najpierw grał w produkcje z serii Call of Duty, ale dzięki H1Z1 zainteresował się gatunkiem battle royale. W ubiegłym roku postanowił zaś skoncentrować się na Fortnite, które chłopakowi polecili znajomi.
Materiał prezentujący nowy zespół Team Secret udowadnia, że młody Brytyjczyk dysponuje dużymi umiejętnościami. Potrafi na przykład dosyć szybko budować wieże, walcząc jednocześnie z oponentami.
Oczywiście ze względu na swój wiek Jackson musiał uzyskać zgodę rodziców na podpisanie kontraktu z zawodową drużyną. Nastolatek zapewnia, że najbliższa rodzina wspiera go we wszystkich podejmowanych działaniach.
Poza toczeniem zmagań w Fortnite, młodzieniec kontynuuje naukę w szkole. Interesuje się nie tylko wirtualną rozrywka, ale również astrofizyką. Fascynuje się też kosmosem, a dołączenie do zespołu e-sportowego porównuje do wycieczki na księżyc.