Turbo Golf Racing to golf w stylu Rocket League
W pogoni za piłeczką.
Turbo Golf Racing od Hugecalf Studios ukaże się jeszcze w tym roku, oferując nietypowe podejście do klasycznego golfa. Niczym w Rocket League, gracze będą starali się umieścić piłkę w dołku za pomocą zdalnie sterowanych samochodów.
Produkcja zmierza na PC, Xbox One oraz Xbox Series X/S, z premierą od razu także w usłudze Game Pass. Testy wersji beta powinny zacząć się wkrótce, a zapisy trwają na oficjalnej stronie.
Pełna odsłona zaoferuje rywalizację dla maksymalnie ośmiu graczy, w kilku trybach i ze wspólnymi serwerami dla posiadaczy odsłony PC i Xbox.
Założenia rozgrywki będą proste: na specjalnie przygotowanych, długich trasach wirtualni golfiści będą starali się dotrzeć do dołka. Każdy uczestnik zabawy otrzyma własną piłeczkę, ale nic nie stanie na przeszkodzie, by skupić się bardziej na uprzykrzaniu życia przeciwnikom.
Wzorem Rocket League, twórcy planują regularne aktualizacje po premierze oraz bogaty strumień elementów kosmetycznych. „Turbo Golf Racing to projekt, o którym zawsze marzyliśmy” - zapewnia producent Jonny Hughes. Interesujące marzenia.