Turowa skradanka Ronin zadebiutowała na PC
Projekt polskiego twórcy.
Turowa gra akcji z elementami skradanki - Ronin - zadebiutowała na Steamie na Windows, Maca i Linux, wyceniona na 13 euro (ok. 54 zł).
Twórca - Tomasz Wacławek z Warszawy - zapewnia, że pomimo wydania w programie Early Access, mamy do czynienia z gotowym produktem, a następne cztery tygodnie zostaną przeznaczone na szlifowanie szczegółów z pomocą graczy.
„Ronin to gra bazująca na precyzji i wyczuciu czasu, więc nasz zespół współpracował z testerami, innymi deweloperami i zewnętrznymi firmami, by dokładnie sprawdzić i dopracować niemal gotową odsłonę” - wyjaśnia deweloper.
„Naszym celem jest rozszerzenie testów tego typu na znacznie większą grupę odbiorców, a Steam Early Access to idealne miejsce na szczere opinie.”
Ronin łączy koncept walki z Transistor ze skradaniem, skakaniem i grafiką z Gunpoint, dodając do tego turową mechanikę i szczyptę Mark of the Ninja.
Akcję obserwujemy z boku, w 2D. Wcielamy się wojownika z kataną, przedzierającego się przez budynek pełen uzbrojonych strażników w garniturach.
Standardowo możemy przemieszczać się swobodnie, ale podczas walki akcja przechodzi na system turowy: gracz wykonuje ruch, czeka na odpowiedź przeciwnika, i tak dalej.
Na Steamie dostępna jest także darmowa wersja demonstracyjna.