Twórcy Metro Exodus o powodach przesunięcia premiery
Chciano uniknąć rywalizacji z Red Dead Redemption 2.
Metro Exodus miało ukazać się tegoroczną jesienią, ale premierę przesunięto na luty. W rozmowie z Eurogamerem twórcy przyznali, że decyzję podjęto nie tylko ze względu na chęć dopracowania projektu, ale też uniknięcia rywalizacji z grami pokroju Red Dead Redemption 2.
Tyle tylko, że w dniu debiutu nowej odsłony cyklu opartego na powieści Dimitrija Głuchowskiego na rynku pojawią się trzy inne wysokobudżetowe produkcje - Anthem, Days Gone i Crackdown 3. To oznacza, że tytuł ukraińskiego 4A Games nadal ma dużą konkurencję.
Producent wykonawczy Metro Exodus - Jon Bloch - zwraca uwagę, że najwyraźniej inni wydawcy „wpadli na taki sam pomysł”. Podkreśla jednak, że uniknięcie bezpośredniej walki z innymi pozycjami w dzisiejszych czasach jest prawie niemożliwe.
- Wygląda na to, że w przyszłym roku wyjdzie wiele gier. Musieliśmy wybrać termin, który ma najwięcej sensu zarówno dla nas, jak i naszego tytułu. Rywale będą bez względu na to, kiedy się ukaże, nie? Nie wyznaczymy idealnego okresu, gdy nikt nie wydaje swoich produkcji, no chyba że zdecydujemy się na 1 stycznia - żartuje deweloper.
Bloch zaznacza, że dodatkowe miesiące twórcy wykorzystają na dopracowanie projektu, chcąc podnieść jakość względem poprzednich części serii. W 4A Games powstał specjalny „oddział uderzeniowy”, który zajmuje się wyłącznie wynajdywaniem i usuwaniem błędów.
Ulepszenia obejmą na przykład kolizję przedmiotów, aby różnego rodzaju drabiny, drzwi i przełączniki działały prawidłowo. Autorzy udoskonalą również przeskakiwanie przez obiekty, co jest trudniejsze, jako że tym razem widoczne są nogi głównego bohatera.
Metro Exodus zadebiutuje 22 lutego 2019 roku na PC, PS4 i Xbox One.