Twórca Assassin's Creed Unity opowiada o „przełomowych” technologiach w grze
Tłumy i realistyczne stroje.
Assassin's Creed Unity ma wiele do udowodnienia pod względem oprawy graficznej, biorąc pod uwagę postawienie na konsolach na rozdzielczość 900p i 30 klatek na sekundę. Jeden z deweloperów mówił w ostatnim wywiadzie o stosowanych technologiach.
- W grze jest rok 1790. To były „brudne” czasy i ważne jest, by odwzorować to w mieście - mówił Jeffrey Spicer, specjalista od oprawy i projektów postaci. - Ze względu na zasoby pamięci i moc konsol udało się przygotować znacznie bogatsze efekty graficzne.
Jak powtarzają twórcy, w Unity zobaczymy największe tłumy w historii serii, ale także większą różnorodność, jeśli mowa o wyglądzie postacie niezależnych.
- Dokonaliśmy przełomu pod względem skanowania twarzy, cieniowania skóry czy wilgoci oczu. Wszystko to składa się na bardziej realistyczne i wiarygodne postacie, pomagające wciągnąć gracza w opowieść i świat.
- Zamiast modelować jeden obiekt w 3D, moi twórcy postaci muszą pracować nieco jak projektanci mody: tworzą teraz przód i tył koszuli, łącząc dwie części szwem, a wszystko ma swoją wagę - dodaje Spicer w rozmowie z serwisem Develop.
- Jednym największych przełomów są też włosy. Udało nam się dla każdej postaci przygotować ten element w dużo bardziej realistyczny sposób. Mamy ponad 50 bohaterów odwzorowanych z bardzo wysokim poziomem detali, a reszta świata jest oczywiście nieco mniej szczegółowa.
Assassin's Creed Unity ukaże się 13 listopada na PC, PlayStation 4 i Xbox One.