Twórca Helldivers 2 wdał się w kłótnię z fanami i użył trochę za mocnych słów
Zrobiło się niemiło.
Niektórych deweloperów ze studia Arrowhead Game czeka solidne szkolenie z komunikacji i dbania o wizerunek w mediach. Jeden z twórców Helldivers 2 zaangażował się w kłótnie z graczami, za którą finalnie musiał przepraszać sam szef studia.
Wygląda na to, że utrzymywanie bezpośredniego kontaktu ze społecznością gry może być mieczem obosiecznym. Jak zauważa serwis PCGamesN, podpałką pod dyskusję, która w pewnym momencie wymknęła się z pod kontroli, były zmiany w balansie wprowadzone w ostatnim patchu. Osłabienie niektórych broni wywołało sporo emocji, a reakcje graczy rozbawiły jednego z deweloperów, przesiadującego akurat na forum gry.
„Chcę, żebyście wiedzieli, że rozpalam wasz gniew dla własnej przyjemności” - napisał w komentarzu, pod którym zebrał ponad tysiąc „minusów”. „Niczego nie znerfiliśmy do samego dna. Chyba jest jeszcze trochę za wcześnie na to, żeby uważać tę grę za w pełni rozpracowaną. Sprawiliśmy po prostu, że dwa z najbardziej bezmyślnych stylów rozgrywki stały się mniej opłacalne, a bronie, które radziły sobie gorzej, teraz lepiej pasują do reszty” - dodał dalej.
Kilka godzin by później, gdy emocje już opadły, deweloper wystosował kolejny komentarz - tym razem z wyjaśnieniami. „Trochę mnie poniosło z trollingiem, ale nie cofnę już tego, co zostało powiedziane” - przyznał. „Przykro mi, jeśli ludzie poczuli się urażeni. Nie zamierzam więcej angażować się w sprawy społeczności, ponieważ - jak wiele osób zauważyło - mamy od tego specjalny zespoł".
Sprawę skomentował Johan Pilestedt - szef studia - zapewniając, że pracownicy Arrowhead zostaną odpowiednio przeszkoleni, aby w przyszłości godniej reprezentować firmę. „Rozmawiam o tym z zespołem” - napisał w innym wątku na Reddicie. „Przepraszam, jeśli wyszliśmy na arogantów - to nie do przyjęcia. Postaramy się być lepsi”.
Finalnie na forum narodziła się kolejna dyskusja, w której gracze stanęli murem za deweloperem-trollem. „Twórcy nie powinni tracić pracy za słuszną irytację po całodobowym nękaniu przez dorosłych zachowujących się jak dzieci” - głosi wpis z ponad 25 tysiącami „plusów”. Chyba możemy śmiało przyznać, że sprawa zakończyła się szczęśliwie.