Skip to main content

Twórca Immortals of Aveum porównuje grę do Dead Space i liczy na poprawę sprzedaży

Kwestia czasu.

Immortals of Aveum jest produkcją, którą gracze będą odkrywali przez nadchodzące lata i przypomina pod tym względem Dead Space - uważa jeden z twórców.

Bret Robbins - o nim mowa - to nie tylko reżyser tytułu, ale także założyciel odpowiedzialnego za prace studia Ascendant, a w przeszłości także dyrektor kreatywny pierwszego Dead Space, co zapewne kluczowe przy takim zestawieniu.

Pomimo nie najlepszej sprzedaży i niedawnej krytyki na temat ogromnego budżetu, deweloper widzi optymistyczną przyszłość. „Ludzie odkrywali [Dead Space] przez długie lata” - przyznał menedżer w rozmowie z serwisem GamesIndustry. „Sądzę, że z Immortals będzie tak samo”.

Zobacz na YouTube

Robbins nie ujawnił dokładnej sprzedaży, lecz na poparcie swojej tezy dodał, że wyniki wzrosły „pięciokrotnie” po obniżeniu ceny o połowę między listopadem i styczniem, co zapewne nie jest zbytnio szokujące, biorąc pod uwagę standardową kwotę zakupu na poziomie 70 dolarów.

W tym okresie „wielkie, nowe hity zaczęły nieco cichnąć” - dodał deweloper, mając na myśli gorący kalendarz premier, co także miało być jedną z przyczyn słabszej sprzedaży. Data premiery - 22 sierpnia - to trzy dni przed Armored Core 6 i niecały tydzień po konwersji Red Dead Redemption na Switch i PlayStation 4. Wcześniej - 3 sierpnia - ukazała się także pełna wersja Baldur's Gate 3, a na początku września nadszedł Starfield.

„Immortals of Aveum to pod wieloma względami udana gra, która jednocześnie - niestety - nie wprowadza do gatunku żadnych świeżych pomysłów. Przyjemna rozgrywka kontrastuje ze sztampową i przewidywalną fabułą, a sam tytuł po ukończeniu nie zapada w pamięć na dłużej” - pisał Maciek w naszej recenzji.

Zobacz także