Twórca Manor Lords zapożyczył nazwę swojego studia z... mema o Wiedźminie 3
Słowiańska magia.
Jeśli przypuszczaliście, że nazwa studia Slavic Magic - twórcy Manor Lords - była owocem długich badań i skomplikowanych procesów myślowych, to mamy złe wieści. Okazuje się, że do stworzenia jej wystarczył całkiem zabawny mem o Wiedźminie 3.
Wieści pochodzą bezpośrednio od źródła, a więc szefa studia Slavic Magic. Deweloper zdradził w rozmowie z UnrealEngine, że pomysł na nazwę zapożyczył z zabawnego obrazka, w którym porównano do siebie Wiedźmina 3: Dziki Gon i Mass Effect: Andromeda.
„Inspiracją był mem na temat gry Wiedźmin 3: Dziki Gon, stworzonej dzięki mocy »wódki i słowiańskiej magii«. Pomyślałem, że to naprawdę rezonuje ze mną jako niezależnym deweloperem z Polski, z małym budżetem, ale ogromną pasją” - wyjaśnia twórca.
Slavic Magic to właśnie słowiańska magia, więc wszystko się zgadza. Dla uczciwości warto jednak wspomnieć, że oprócz samej wódki i magii, w produkcji Wiedźmina 3 pomogła też kwota ponad 306 mln złotych (ok. 81 mln dolarów). Nie jest to bynajmniej usprawiedliwienie dla Andromedy, w której mimika i szczegółowość postaci zostały w tyle za grami z początku dekady.
Wracając do Manor Lords, klimat gry faktycznie może kojarzyć się ze słowiańską sielanką, choć stawiane w grze budynki zaprojektowano już na wzór XIV-wiecznej Frankonii. Przypomnijmy, że gra trafiła wczoraj na Steama i nawet fakt, że mowa dopiero o fazie wczesnego dostępu, nie zniechęcił graczy do zakupu. Tytuł zbiera bardzo pozytywne oceny i króluje w rankingu sprzedaży sklepu Valve.
W Manor Lords zagramy także poprzez PC Game Pass. Tutaj natomiast przeczytacie nasze wrażenia z wczesnego dostępu.
Zobacz także: Manor Lords - poradnik i najlepsze porady