Twórca moda z DLSS do Starfield atakuje piratów i zapowiada więcej DRM
Szykuje „miny”.
Twórca płatnej modyfikacji wprowadzającej DLSS 3 do Starfield nie jest zadowolony z faktu, że część graczy postawiła na piractwo, zamiast wspierać go na Patreonie.
„PureDark” - o nim mowa - specjalizuje się właśnie w dodawaniu zaawansowanego skalowania Nvidii do gier, które domyślnie tej technologii nie wspierają. W przypadku kosmicznej przygody Bethesdy wydał DLSS 2 za darmo, lecz za nowsze DLSS 3 trzeba już było zapłacić.
To nie spodobało się części graczy, a dodatkowe kontrowersje wywołał fakt, że mod posiadał własne zabezpieczenia DRM. Te szybko złamano, udostępniając projekt za darmo (choć równie błyskawicznie pojawiła się identyczna modyfikacja od innego twórcy).
Choć podobne kwestie, jak płatne DLSS do gier wykonaniu „PureDark” - razem z zabezpieczeniami, choć w innej formule - nie są niczym nowym, skala premiery i popularności Starfield sprawiła, że sytuację nagłośniono w znacznie większym stopniu.
„Zrobiłem z mojej subskrypcji usługę podobną do Game Passa, gdzie każdy abonent ma dostęp do wszystkich moich modów bez konieczności płacenia z osobna. Działają także po wygaśnięciu subskrypcji... Od miesięcy tworzę mody i aktualizuję je dla subskrybentów. Czy 5 dolarów to za dużo za taką usługę?” - zastanawia się twórca w rozmowie z serwisem IGN.
Jak można się domyślać, „PureDark” nie ma zbyt wiele dobrego do powiedzenia na temat piratów, którzy złamali jego system DRM. Co więcej, na przyszłość zapowiada więcej „min” tego rodzaju.
„Spodziewałem się tego [złamania DRM], ponieważ było to coś, co stworzyłem w ciągu jednego lub dwóch dni, ale zdobyłem wystarczającą liczbę subskrybentów na Patreonie, więc zadanie zostało wykonane” - przyznał. „Od teraz będę umieszczał ukryte miny we wszystkich moich modach, by utrudnić zadanie tym ludziom. Może znajdą i ominą niektóre z nich, ale nie będą mieli pewności, czy znaleźli wszystkie”.
Podejście brzmi kontrowersyjnie, zwłaszcza w przypadków modów, na które „PureDark” nie ma przecież żadnej wyłączności. Jak pokazał przykład DLSS 3 do Starfield, wystarczyło poczekać kilka dni, by pobrać identyczny projekt od innego dewelopera, za darmo i bez DRM.
„Moja motywacja do stworzenia moda opierała się głównie na chęci wypróbowania czegoś nowego” - wyjaśnił „LukeFZ”, twórca tego „alternatywnego” projektu. „Czytałem o zamieszaniu z modami implementującymi DLSS w grach, które początkowo ich nie obsługiwały i uznałem tę koncepcję za bardzo intrygującą”.