Twórca serii Yakuza bardzo chciał stworzyć odsłonę skupioną na... wędkarstwie
Koncept ten wyewoluował w grę o piratach.
Twórcy serii Like a Dragon (dawniej Yakuza) od dawna potrafią zaskoczyć fanów nietuzinkowymi pomysłami na zawartość wewnątrz głównych odsłon serii, a także całych spin-offów. Najnowsza gra z cyklu zabiera graczy w klimaty pirackie, ale szef studia Ryu Ga Gotoku bardzo chciał, żeby skupiała się konkretnie na... wędkarstwie.
„Od dłuższego czasu chciałem zrobić grę o nazwie Like a Dragon: Tuna (ang. Tuńczyk - przyp. red.)” - przyznał dyrektor studia Masayoshi Yokoyama w wywiadzie na blogu PlayStation. „W niej Kiryu Kazuma, jako rybak tuńczyków, wypływałby na morze, aby walczyć z wrogimi kutrami rybackimi. Mówiąc krótko, ten projekt nigdy nie doszedł do skutku, ale słowa kluczowe, takie jak »statek«, »morze«, »walka« utarły mi się w głowie i wyewoluowały w pomysł na piracką odsłonę serii”.
Twórca serii wyjaśniaja ponadto, że tworząc spin-offy serii bardzo zależy mu na tym, aby głównymi bohaterami były postacie, pełniące w głównych odsłonach role drugoplanowe. Dlatego skoro centralną postacią ostatnich kilku numerowanych odsłon jest Ichiban Kasuga, to poprzednia poboczna odsłona cyklu o podtytule The Man Who Erased His Name powracała do osoby Kiryu Kazumy, a nadchodzące Pirate Yakuza in Hawaii będzie pierwszą solową przygodą Goro Majimy.
Deweloperzy są zresztą bardzo dumni z tego wyboru. Majima to jedna z najważniejszych postaci cyklu już od pierwszej gry z serii, a jednak pozostająca pod wieloma względami bardzo enigmatyczna i tajemnicza. Yokoyama zauważa, że bohater zawsze musiał w swoich relacjach z innymi przyjmować personę, która nie jest jego prawdziwym „ja”. Tracąc pamięć w nadchodzącej grze, będzie mógł zaprezentować graczom swoją skrywaną wcześniej naturę.
„Relacje Majimy z chłopcem o imieniu Noah pozwolą zrozumieć, im tak naprawdę jest. Jak się okazuje, jest po prostu gościem w średnim wieku o bardzo wybujałej wyobraźni” - wyjaśnia ze śmiechem Yokoyama. „W Like a Dragon Gaiden, wspominając swoją przeszłość, Majima w końcu spojrzał na siebie w obiektywny sposób i zrozumiał, kim naprawdę jest. To nowatorski sposób rozwiajania historii”.