Skip to main content

Twórcy Assassin's Creed Shadows padli ofiarą nękania w internecie. Szef Ubisoftu potępia takie zachowanie

Firma odpowiada też na komentarz Elona Muska.

Szef Ubisoftu Yves Guillemot poinformował, że pracujący dla firmy deweloperzy stali się ofiarami nękania po ogłoszeniu Assassin’s Creed: Shadows. Dyrektor generalny potępił tego typu zachowania w udzielonym niedawno wywiadzie.

Jestem zaniepokojony wulgarnymi i bezpośrednimi atakami w internecie, których celem stali się niektórzy członkowie naszego zespołu i partnerzy. Chcę, żeby było jasne, że Ubisoft kategorycznie potępia tego typu karygodne zachowania” - przekazał biznesmen, odpowiadając na pytanie na temat obecnego stanu branży. „Jednocześnie zachęcamy resztę twórców gier oraz graczy, żeby także nie pozostawali obojętni wobec takich incydentów”.

Jestem dumny, że mogę wspierać świetną twórczość naszych zespołów i partnerów, a także zawsze będę ufał ich kreatywnym decyzjom. Wszyscy powinniśmy cieszyć się z ciężkiej pracy i talentu, jaki wkładany jest w tworzenie gier” - dodaje dyrektor. Chociaż Guillemot nie powiedział konkretnie, że sprawa dotyczy zespołu odpowiedzialnego za Shadows, to po reakcjach internautów na zapowiedź można się domyślać, że to właśnie o ten tytuł chodzi.

Gracze w sieci w sporej części bardzo chłodno odebrali informację, że grywalnym duetem protagonistów będzie czarnoskóry samuraj Yasuke - luźno wzorowany na faktycznej historycznej postaci - oraz wojowniczka ninja Naoe, która jest już postacią całkowicie fikcyjną. Wystarczy powiedzieć, że pierwszy zwiastun tytułu na YouTube zebrał do tej pory 290 tys. „lajków” oraz aż 747 tys. „łapek w dół”. Różnica jest więc kolosalna.

Zobacz na YouTube

Swoje danie na temat gry przedstawił także kontrowersyjny miliarder Elon Musk. DEI zabija sztukę” - napisał biznesmen na początku miesiąca na platformie Twitter, odpowiadając na inny negatywny post o grze. Użyty skrót DEI pochodzi od słów Diversity, Equity i Inclusion, czyli Różnorodność, Równość i Inkluzywność. Jest to popularna wśród twórców gier - zwłaszcza ich młodszego pokolenia - postawa, aby w grach nie stronić od umieszczania postaci reprezentujących mniejszości seksualne czy rasowe, oraz ukazywać je bez popadania w szkodliwe stereotypy.

Na komentarz Muska postanowił odpowiedzieć Marc-Alexis Cote, czyli koordynator marki Assassin’s Creed. „Według mnie Elon, co jest bardzo przykre, jedynie podsyca hejt. Do głowy przychodzi mi wiele odpowiedzi równie zwięzłych, co jego post” - przekazał deweloper serwisowi Game File, którego fragmenty cytuje portal Eurogamer.net. „To, o czym mówi Elon, to nie jest gra, którą tworzymy. Ludzie muszą zagrać samemu, żeby się o tym przekonać. Jeśli w ciągu pierwszych 12 minut zabawy nadal nie zrozumieją naszego dzieła, to wtedy możemy porozmawiać”.

Zobacz także