Twórcy Baldur's Gate 3 uhonorowali gracza z chorobą Alzheimera
Otrzymał własną postać.
Twórcy Baldur's Gate 3 uhonorowali gracza cierpiącego na chorobę Alzheimera. W grze możemy znaleźć postać inspirowaną historią, o której Larian dowiedziało się kilka lat temu, jeszcze w czasach wczesnego dostępu.
Jak podaje brytyjski Eurogamer, początek opowieści sięga 2020 roku, gdy użytkownik o pseudonimie Solfalia podzielił się na forum Baldur's Gate 3 historią swojego ojca. Ten był ogromnym fanem poprzednich produkcji Larian, ale rozwijająca się choroba coraz bardziej utrudniała mu cieszenie się grami.
Solfalia podziękował twórcom za wczesny dostęp do Baldur's Gate 3, przyznając, że może być to ostatnia okazja do wspólnej gry z ojcem. Wpis na forum dotarł do jednego z deweloperów, który niedługo później poinformował, że przygotuje dla nich niespodziankę.
Gdy Baldur's Gate 3 oficjalnie zadebiutowało w pełnej wersji, Solfalia skontaktował się z deweloperem - zwanym przez niego „superpisarzem” - by dowiedzieć się, gdzie znajdzie nawiązanie do historii ojca. Jak przyznał, spodziewał się wzmianki w książce albo krótkiego dialogu. Larian poszło jednak krok dalej, a niespodzianką okazał się Golbraith Stredivas, potężny łowca Łupieżców Umysłów.
„Golbraith nie tylko wyglądał jak mój ojciec, ale miał też masę kwestii dialogowych. Niektóre z nich były naprawdę wzruszające (przynajmniej dla mnie)” - pisze Solfalia. „Dokumenty rozsypane po domu były niesamowite, a wymiana listów między Golbraithem a jego synem sprawiła, że zaniemówiłem.
„Gdy tylko skończyłem zwiedzać całą lokację, powiedziałem o tym mojemu tacie. Jest teraz w domu opieki, więc nie może grać, ale słuchał mojego opisu z dziecięcą radością, jakiej dawno u niego nie widziałem. Podobał mu się każdy szczegół, zwłaszcza to, że jego postać ma monokl oraz tajną piwnicę z bronią”.
Ostatni wpis Solfalii pochodzi z września zeszłego roku. Dowiadujemy się z niego, że wraz z ojcem często wracają do historii przy okazji weekendowych spotkań. „Dziękuję Larian. Naprawdę. To było o wiele więcej niż się spodziewałem. To niezwykle wzruszające. Zarówno mój tata, jak i ja byliśmy zachwyceni” - napisał w zakończeniu.