Twórcy BattleBit niczym Thanos. Setki oszustów znikają w ciągu sekundy
Fanów niepokoi jednak skala problemu.
Twórcy niespodziewanego hitu tego lata - niezależnej strzelanki BattleBit Remastered - nie ustają w walce z psującymi zabawę oszustami. Co więcej robią to w bardzo spektakularny sposób. Dzięki globalnemu systemowi powiadomień, uczciwi gracze co jakiś czas widzą na ekranach długie listy zbanowanych użytkowników.
Jak informuje serwis Gamesradar, ostatnia ogromna fala banów przetoczyła się przez grę dwa dni temu i szybko została okrzyknięta przez fanów gry „Czystką”, a lista zablokowanych oszustów „przewijała” się po ekranie przez kilka minut, wyświetlając setki pseudonimów. Po niedawnych atakach DDoS na serwery gry twórcy obiecali poprawienie systemu anti-cheat i najwidoczniej widzimy tego efekty.
Chociaż aktywna walka z psującymi zabawę nieuczciwymi graczami oczywiście spotkała się z bardzo pozytywnym odzewem wśród fanów tytułu, to jednak wielu zauważa, że taka duża liczba oszustów zbanowana za jednym zamachem pokazuje skalę problemu - w grze może znajdować się ich nawet kilkukrotnie więcej, ale nie zostali jeszcze wykryci. Niemniej, deweloperzy w jednym z ostatnich komunikatów wystosowali dosadne ostrzeżenie, że „następna fala banów nadejdzie w przyszłym tygodniu”.
Oprócz tego miłośnicy strzelanki dzielą się zrzutami ekranu, na których pokazują powiadomienia, że gracze zgłaszani przez nich np. za spam na chacie gry również zostają permanentnie zablokowani. To również pozytywny sygnał dla społeczności, że pomimo ograniczonej liczebności zespołu pracującego nad grą - produkcję rozwija zaledwie trzech deweloperów - to aktywnie dbają oni o sprawdzanie nadesłanych zgłoszeń.
Przypomnijmy, że BattleBit Remastered zadebiutowało zaledwie cztery tygodnie temu i już rozeszło się w nakładzie prawie dwóch milionów egzemplarzy. Na sukces produkcji z pewnością złożyły się niska cena na poziomie 67,99 złotych oraz prosta oprawa graficzna zapewniająca niskie wymagania sprzętowe. Tytuł wyraźnie inspirowany jest starszymi odsłonami serii Battlefield, jednak dodaje do tego wielkie bitwy dla maksymalnie 254 graczy oraz elementy zapożyczone z bardziej realistycznych gier wojennych.