Twórcy chińskiego „klona” World of Warcraft zaprzeczają, że inspirowali się MMO Blizzarda

Autorzy Tarisland, powstającej w Chinach nowej gry MMO, odnieśli się do zarzutów graczy, że tytuł jest „klonem” wycofanego z Państwa Środka na początku roku World of Warcraft. Zapewniają, że jest to całkowicie oryginalna gra i nie była inspirowana produktem Blizzarda.

„Tarisland to oryginalna gra MMORPG ze świeżym IP” - przekazało studio Yangmin redakcji portalu VG247. „Niezależnie od tego, czy chodzi o narrację, gameplay, czy formę projektu, zobowiązujemy się do dostarczenia kompletnie nowego growego doświadczenia. Obecnie gra jest wciąż na wczesnym etapie rozwoju i mogą wystąpić znaczne zmiany przed wydaniem ostatecznej wersji. Prosimy o cierpliwość, ponieważ naszym celem jest dostarczenie graczom bardziej ekscytującej oryginalnej zawartości”.

Przypomnijmy, że zwiastun Tarisland pojawił się zaledwie kilka dni po ogłoszeniu przez Blizzard zakończenia współpracy z wydawcą Netease, co poskutkowało wycofaniem gier amerykańskiego studia z rynku chińskiego. Należące do firmy Tencent studio Yangmin zapewnia jednak, że jest to jedynie zbieg okoliczności, a premierę trailera planowano wówczas już od dłuższego czasu.

W okolicach premiery zwiastuna użytkownicy działu Reddita poświęconego World of Warcraft dostrzegli jednak dość mocne podobieństwa zarówno do WoWa, jak i innych gier. „Na tym trailerze łatwo możemy zobaczyć ważne wydarzenia, które kształtowały historię WoWa od 20 lat, a oni wepchnęli to wszystko do podstawowej wersji gry” - pisał Mactassio. „Widzę, że skopiowali też dużo elementów z rajdów w Final Fantasy 14. Również dostrzegam bardzo wyraźne podobieństwa z dodatkiem Shadowlands” - zauważył BringBackBoshi.

Grafikę w Tarisland utrzymano w stylizowanej, nieco kreskówkowej oprawie graficznej, jednak projekty postaci, potworów, lokacji i pojazdów budzą wyraźne skojarzenia z kultowym MMO. Tytuł nie ma jeszcze daty premiery, jednak twórcy uruchomili pod koniec zeszłego miesiąca zamknięte testy beta.