Twórcy Cities: Skylines 2 mają złe wieści dla moderów
Wciąż trwają prace nad oficjalnym edytorem.
Twórcy Cities: Skylines 2 nie mają dobrych wieści dla graczy wyczekujących wydania narzędzi do modowania gry. Prace nad wewnętrznym edytorem wciąż trwają i nie wygląda na to, by miały się szybko zakończyć.
Wedle wcześniejszych zapewnień, głównym zadaniem narzędzia będzie umożliwienie graczom importowania do gry assetów i tworzenia bardziej skomplikowanych modyfikacji. Edytor dostępny jest na razie dla ograniczonej liczby użytkowników w ramach zamkniętej bety, a jego pełna wersja może zadebiutować dopiero za kilka miesięcy. Deweloperów z Collosal Order czeka bowiem jeszcze dużo pracy.
„Naszym celem jest jak najszybsze wydanie edytora, a o postępach będziemy was informować na bieżąco” - czytamy na stronie gry. „Spodziewamy się, że doprowadzenie narzędzia do optymalnego stanu zajmie kilka miesięcy. Nie mamy jeszcze konkretnego harmonogramu, ponieważ nie chcemy składać obietnic, których nie możemy dotrzymać”. „Edytor zawiera obecnie tylko mapy i wsparcie dla modyfikowania kodu. Nie możemy się doczekać, aż udostępnimy je wszystkim graczom we wstępnym wydaniu” - piszą twórcy. „Nazywamy to wstępnym wydaniem, ponieważ będziemy dodawać narzędzia do modowania przez cały okres życia gry, tak jak robiliśmy to z Cities: Skylines”.Dłużące się prace nad narzędziem do modowania wynikają zapewne z faktu, że Cities: Skylines 2 zadebiutowało w formie dalekiej od perfekcji. Twórcy nie ukrywają, że wciąż wkładają sporo sił w doprowadzenie gry do optymalnego stanu, w którym gracze w końcu bedą mogli grać w stabilnej płynności. Z tego też powodu poczekamy dłużej na pierwsze płatne rozszerzenie.