Twórcy Concord odpowiadają na krytykę pierwszych trailerów. „To tylko wycinek”
Trzeba zagrać samemu.
Zapowiedź Concord była najważniejszym punktem czerwcowego PlayStation State of Play, lecz zaprezentowane materiały wideo przyjęto wyjątkowo chłodno. Twórcy zapewniają, że trailery nie oddają w pełni tego, jak interesująca będzie rozgrywka w sieciowej strzelance.
Dyrektorka do spraw nowej licencji - Kim Kreines - rozmawiała z serwisem VGC, gdzie przedstawiła argumenty przemawiające za nową grą-usługą, łączącą rozgrywkę w stylu Overwatch z postaciami inspirowanymi Marvelem.
„Tak, ten trailer. Pokazany moment był malutkim wycinkiem wszystkiego, nad czym pracowaliśmy przez długie lata” - zapewniła menedżerka z Firewalk Studios. „Jesteśmy podekscytowani grą i licencją, a także tym, by oddać grę w ręce użytkowników, by ta licencja trafiła do ich świadomości”.
Sony wczoraj potwierdziło, że pierwsze testy odbędą się w dniach 12-14 lipca. W tym przypadku do rozgrywki dołączą wyłącznie gracze PC i PlayStation 5, którzy zakupili wydanie przedpremierowe. Tydzień później wystartuje darmowa faza, już dla wszystkich zainteresowanych.
Nieco w stylu wspomnianego Overwatch, twórcy mają w planach budowanie historii dostępnych postaci, za pomocą specjalnej inicjatywy Galactic Guide i cotygodniowych aktualizacji, a także przerywników.
„Zaczniemy doceniać głębię tych postaci” - obiecuje Kreines. „Będziemy poznawać je z tygodnia na tydzień. Poznamy ich osobowości, ich wzajemne relacje, tło fabularne. Nic z tego nie da się zmieścić w takim małym wycinku”.
W podobnym tonie wypowiada się główny projektant postaci Jon Weisnewski, w przeszłości projektant Destiny. Ten także nie przejmuje się zbytnio odbiorem zwiastunów.
„Gdy tylko [gracze] chwycą za kontroler, gra po prostu ożywa. Jestem graczem przez całe moje życie i to właśnie tytuły, w które lubię grać i wiem, że wszystko zależy od rozgrywki” - argumentuje. „Chcę, by gracze wzięli udział w testach. Jeśli im się nie spodoba to w porządku, ale sądzę, że pierwsza reakcja powinna bazować na własnoręcznym sprawdzeniu rozgrywki”.
Pełna wersja Concord ukaże się 23 sierpnia na PC i PlayStation 5. Cenę ustalono na 169 złotych, a później monetyzacja ma podobno dotyczyć już tylko elementów kosmetycznych.