Twórcy Dark and Darker zwracają pieniądze, ale gracze ich nie chcą
Tacy fani to skarb.
Twórcy pechowego Dark and Darker dość niespodziewanie rozpoczęli proces zwracania pieniędzy ze zbiórki w serwisie GoFundMe. Nie spotkało się to z aprobatą społeczności gry, która wciąż wiernie wspiera twórców w prawnej batalii z koreańskim wydawcą.
Zbiórka wystartowała 1 kwietnia i okazała się niezwykle udana. W ciągu zaledwie kilku godzin zebrano ponad 46 tysięcy dolarów z setek dobrowolnych wpłat. Akcja nie potrwała jednak zbyt długo, gdyż została wstrzymana jeszcze tego samego dnia. Jak później wyjaśniano, zbiórkę zorganizował jeden z „bardziej zaangażowanych deweloperów”, nie otrzymawszy wcześniej zgody od reszty zespołu.
Studio Ironmance postanowiło ostatecznie zwrócić otrzymane środki. Poinformował o tym jeden ze wspierających, publikując w serwisie Reddit wiadomość od strony GoFundMe. Napływ wydanych środków na konto nie był najwyraźniej tym, czego oczekiwali fani.
„Interesujące. Ja po prostu chciałem, żeby wzięli moje pieniądze…” - czytamy we wpisie. „Nie prosiłem o zwrot, po prostu weźcie moją kasę - komentuje Iamuhat. Niektórzy idą nawet o krok dalej. „Byłbym gotowy oddać krew za sukces Dark and Darker” - dodaje bez zawahania Fullmetalmycologist.
Wielu zaczęło zastanawiać się nad przyczyną takiego rozwoju wydarzeń. Nie brak podejrzeń, że zatrzymanie pieniędzy mogłoby oznaczać kolejne kłopoty w konflikcie z wydawcą. Jeszcze inni sugerują, że twórcy mają w planach wydanie gry w fazie płatnego wczesnego dostępu. „Czy Ironmace może przestać być aż tak miłe?” - pyta SlueRL. „Oni nie są mili, po prostu unikają problemów” - odpowiada OkRespond4682.
Przyszłość Dark and Darker stoi od pewnego czasu pod znakiem zapytania. Wydawca Nexon zarzuca swoim byłym pracownikom, iż po odejściu z pracy wykorzystali kod i inne elementy anulowanego projektu o nazwie kodowej „P3”, by stworzyć właśnie Dark and Darker. Ironmace zapewnia, że oskarżenia są bezpodstawne, a ich celem jest wyeliminowanie niezależnego studia z rynku. Twórcy zaapelowali nawet do platformy Valve o przywrócenie gry do katalogu Steama.
Dlaczego warto sięgnąć po „Legendy gier wideo”?
Dzięki książce poznasz największych twórców gier wideo w historii, a przy okazji dowiesz się, jak wielki był ich wpływ na wszystkie kolejne gry, również dzisiejsze hity, w które grasz na co dzień.
Kto pierwszy poruszył postacią na ekranie, jak narodziły się komputerowe RPG-i, dlaczego grom tak blisko do filmów, kto wymyślił otwarte światy, jak narodziły się strzelanki czy wreszcie, który znany twórca poleciał w kosmos jako drugi cywil w historii.