Skip to main content

Twórcy Destiny 2 przepraszają za problemy z serwerami po premierze dodatku

Standardowa sytuacja.

Studio Bungie przeprasza za problemy z serwerami Destiny 2 po premierze rozszerzenia Ostateczny Kształt. Dodatek zadebiutował wczoraj, lecz jeszcze dzisiaj infrastruktura zmaga się z przeciążeniami.

Zaraz po premierze oczekiwanych treści gracze zaczęli donosić o licznych problemach z działaniem. Użytkownicy byli „wyrzucani” z misji w kampanii fabularnej i tracili postępy, ale zdarzały się też bardziej nietypowe kłopoty, jak awaria zaraz przed kluczowym przerywnikiem filmowym. Trzeba albo powtarzać scenariusz, albo... udać się na YouTube.

Bungie szybko zareagowało i starało się poprawić stabilność, lecz dla wielu graczy wieczór był „stracony”. Dzisiaj sytuacja jest już lepsza, lecz nadal można natknąć się na usterki. Wszystko to sprawia, że recenzje na Steamie są obecnie „w większości negatywne”.

Zobacz na YouTube

„Dzisiaj jest dobra okazja, żeby zebrać brakujące kody błędów, jeśli nie macie jeszcze wszystkich” - żartuje jeden z fanów. Ostatecznie głos zabrali także deweloperzy. „Jeśli problemy z połączeniem uniemożliwiły wam dzisiaj grę lub cieszenie się z Ostatecznego Kształtu, chcemy przeprosić - napisano w komunikacie w serwisie X.

„Ciężko pracujemy, starając się rozwiązać każdy z tych kłopotów tak szybko, jak to tylko możliwe, a wiele problemów z dzisiejszego ranka zostało już naprawionych”. Firma dodała nawet, że przerywniki są po zakończeniu misji 1, 4, 5, 6 i 7, jeśli zostały pominięte w wyniku usterki i nie wiemy, które misje powtórzyć.

„Stworzyliśmy Ostateczny Kształt, by był ekscytującą, zamykającą, fabularną przygodą. Jest nam naprawdę przykro, jeśli problemy z połączeniem i niestabilność przeszkadzają w doświadczeniu i obiecujemy, że będziemy pracować, dopóki nie zostaną rozwiązane - obiecano.

Jeśli premiera oczekiwanego rozszerzenia miała być wielkim powrotem Destiny 2 do formy, to na razie realizacja tego celu wypada raczej słabo. Z pewnością udało się jednak wskrzesić zainteresowanie, ponieważ wczoraj w szczytowym momencie na Steamie zarejestrowano 314,6 tys. graczy jednocześnie - to tylko 2 tys. mniej niż rekord wszech czasów sprzed 15 miesięcy.

Zobacz także