Twórcy Destiny 2 wygrali z twórcami oszustw. Dostaną 4,3 mln dolarów
A Bungie składa kolejny pozew.
Sędzia w Stanach Zjednoczonych orzekł, że AimJunkies - dostawcy programów do oszukiwania w Destiny 2 - musi zapłacić 4,3 mln dolarów odszkodowania firmie Bungie, odpowiedzialnej za strzelankę.
Sprawa ma długą historię. Studio złożyło skargę w czerwcu 2021 roku, zarzucając firmie Phoenix Digital (odpowiedzialnej właśnie za AimJunkies) naruszenie prawa autorskiego. Korzystano bowiem z frazy „Destiny 2 Hacks” do reklamy produktów na oficjalnej stronie internetowej.
W kwietniu ubiegłego roku sędzia odrzucił pozew. „Zażalenie musi zawierać więcej niż formalne wyliczenie elementów podstawy powództwa” - napisał w uzasadnieniu, ale jednocześnie skierował inne elementy zażalenia do arbitrażu. Mowa choćby o nielegalnym modyfikowaniu kodu gry w wyniku działania oszustw.
Jak zapewniało Bungie, twórca oprogramowania - niejaki James May, ale zapewne nie ten z „Top Gear” - obszedł zabezpieczania przygotowane przez deweloperów. Co więcej, procederu nie zaprzestał, nawet po złapaniu na gorącym uczynku i kilkukrotnym zbanowaniu. Pewnym problemem był fakt, że May nie pracował dla AimJunkies, lecz to jego rozwiązania posłużyły do przygotowania cheatów przez tę firmę.
Jak informuje serwis TorrentFreak, sędzia arbitrażowy zgodził się z argumentacją, przyznając 4,297 mln dolarów odszkodowania. Wydano też nakaz zaprzestania działalności, lecz ten element musi jeszcze potwierdzić „normalny” sąd federalny. Rezultat powinien pomóc także w innej sprawie, w której to AimJunkies... pozwało Bungie, zarzucając firmie złamanie prawa autorskiego.
Amerykański arbitraż różni się nieco od „klasycznego” postępowania sądowego. Jest zazwyczaj szybszy - co kluczowe - korzysta z ekspertów w danej dziedzinie, a nie z losowej ławy przysięgłych.
Dla Bungie nie jest to pierwszy sukces tego typu. W czerwcu 2022 roku inni twórcy cheatów - Elite Boss Tech - poszli na ugodę ze studiem, zgadzając się wypłacić 13,5 mln dolarów odszkodowania. Taka decyzja zapewne dobrze ilustruje, jakie zyski generują twórcy podobnego oprogramowania.
Twórcy Destiny 2 idą więc za ciosem i niemal równocześnie z ogłoszeniem wyników arbitrażu zapowiedziano złożenie pozwu przeciwko sklepowi LaviCheats, domagając się 6,7 mln dolarów odszkodowania.