Twórcy Diablo 2: Resurrected o bojkocie: zróbcie, co uważacie za słuszne
Chodzi o kontrowersje związane z Activision Blizzard.
Po kontrowersjach z Activision Blizzard, niektórzy zapowiedzieli, że w ramach bojkotu koncernu nie kupią Diablo 2: Resurrected. Do zamiarów fanów odnieśli się twórcy odświeżonej wersji.
Zarzuty związane z domniemanym molestowaniem kobiet i niesprawiedliwym traktowaniem pracowników dotyczą przede wszystkim Blizzard Entertainment, które odpowiada za oryginalną edycję gry. Właśnie dlatego część graczy wzywa do nie nabywania remastera - pierwszej produkcji, która ukaże się po pojawieniu oskarżeń.
Do sprawy odniósł się teraz Rob Gallerani z Vicarious Vision - studia, pracującego nad Diablo 2: Resurrected. W rozmowie z serwisem Axios stwierdził, że konsumenci powinni „zrobić, co uważają za słuszne”, decydując o zakupie tytułu.
Zespół co prawda jest częścią Blizzard Entertainment, ale dopiero od niedawna, w związku z czym nie został ujęty w pozwie złożonym przez władze stanu Kalifornia. Deweloper podkreśla jednak, że doniesienia o zarzutach były „bardzo niepokojące”.
Zobacz także: Diablo 2: Resurrected - Poradnik, Solucja
Kontrowersje skłoniły deweloperów do sprawdzania oryginalnej zawartości Diablo 2 w poszukiwaniu problematycznych elementów. Nie znaleziono jednak niczego, co należałoby zmodyfikować. Stonowano wygląd amazonki, ale zmianę wprowadzano już wcześniej.
Gallerani dodaje, że choć oskarżenia nie są adresowane do Vicarious Vision, kierownictwo sprawdziło samopoczucie podwładnych. Szefostwo miało usłyszeć wiele „pozytywnych” opinii, ale ekipa na tym nie poprzestanie i zamierza regularnie badać sytuację pracowników.
Premiera Diablo 2: Resurrected już 23 września.