Twórcy Escape from Tarkov przepraszają za fatalną edycję „Pay to Win”
Zmienili zdanie odnośnie PvE.
Twórcy Escape from Tarkov postanowili ostudzić nastroje po zapowiedzi kontrowersyjnego pakietu The Unheard Edition, wycenionego na ponad 1000 zł. Studio rzekomo nie spodziewało się takiej reakcji ze strony graczy, dlatego szykuje zmiany.
W ramach szybkiego podsumowania: The Unheard Edition to nowy zestaw oferujący sporo udogodnień dla graczy gotowych na wydanie ok. 250 euro. Zawiera m.in. większy schowek i kieszenie na sprzęt, dodatkowe sloty na giełdzie, jak i - co najważniejsze - dostęp do trybu PvE, pozwalającego konkurować ze sztuczną inteligencją.
Tryb został więc zablokowany za bardzo dużą kwotą, choć jeszcze w styczniu gracze mogli kupić pakiet za 800 zł, który miał obejmować wszystkie kolejne DLC, ale - jak się teraz okazało - nie grę PvE. Twórcy wyjaśnili, że to nie dodatek, lecz „funkcja”.
Odpowiedź tylko mocniej rozpaliła krytykę, a gracze byli już na skraju buntu. Ostatecznie studio się ugięło i zdecydowało udostępnić tryb PvE posiadaczom tańszej - choć wciąż drogiej - edycji Edge of Darkness.
„Jest mi bardzo przykro, że fani i wszyscy członkowie społeczności gry doświadczają takich uczuć” - pisze na Redicie dyrektor operacyjny BattleState Games. „Niestety, nie spodziewałem się takiej reakcji. Wyciągnąłem z tego wnioski na przyszłość”.
Pomijając niezbyt miło napisane przeprosiny, menadżer przedstawił kilka ważnych zmian odnośnie przyszłości Escape from Tarkov. Podsumowując:
- rozgrywki PvE zostaną udostępnione także posiadaczom edycji Edge of Darkness. Gracze będą wpuszczani „falami”, z uwagi na ograniczenia serwerów
- twórcy planując rozbudować tryb o wsparcie modów
- edycja Unheard będzie w dostępna do zakupienia, ale część z jej zawartości zostanie przebalansowana
- przerobione zostaną też niektóre umiejętności postaci z wydania EoD
- w planach są kolejne patche i aktualizacje do gry
More feedback
byu/trainfender inEscapefromTarkov
Patrząc na komentarze pod wpisem, gracze wydają się nieprzekonani co do intencji studia. Pojawiają się też obawy, że odstępy w udostępnianiu trybu PvE zostaną rozłożone na kilka lat. Generalnie pytań i wątpliwości jest bardzo dużo, ponieważ twórcy nie dali żadnej gwarancji, że kolejne „funkcje” będą udostępniane posiadaczom edycji EoD. Pozostaje więc zapewne czekać na następne przeprosiny i wyjaśnienia.