Fanowski remake GTA Vice City ukazał się pomimo usuwania jego zwiastunów przez Take-Two
Twórcy projektu krytykują działania wydawcy.
W obliczu coraz częstszego usuwania modyfikacji przez twórców gier, autorzy projektu GTA Vice City Nexten Edition - przenoszącego całą rozgrywkę z GTA Vice City na silnik GTA 4 - postanowili mimo wszystko opublikować swoje ryzykowne dzieło. Co więcej zdecydowali się na taki krok, pomimo już wcześniejszego znajdowania się na „celowniku” wydawcy Take-Two.
Jak informuje serwis IGN, odpowiedzialna za modyfikację grupa Revolution Team z powodu działań Take-Two stracić miała swój kanał w serwisie YouTube. Moderzy przekazali, że było to dla nich ogromnym ciosem, a sam profil skasowany został bez wcześniejszego zawiadomienia ze strony wydawcy.
„Zainwestowaliśmy w ten kanał mnóstwo wysiłku i czasu, w tym prowadząc setki godzin streamów poświęconych rozwojowi projektu” - przekazali autorzy. „Dodatkowo straciliśmy kontakt z naszą międzynarodową publiką, która stanowiła sporą część naszej społeczności. Trailer GTA Vice City Nextgen Edition zdobył ponad 100 tys. wyświetleń i półtora tysiąca komentarzy w jeden dzień. Niestety, to wszystko przepadło na zawsze”.
Dalej twórcy tłumaczą, że pogodzili się ze stratą kanału, ponieważ nie chcieli podejmować ryzyka ponownego zwrócenia na siebie uwagi Take-Two i potencjalnego zablokowania premiery moda. Nie mogą także zagwarantować, że wydawca nie będzie próbował zablokować możliwości pobierania moda. Uważają jednak, że w tej kwestii społeczność weźmie sprawy w swoje ręce i stworzy alternatywne możliwości pobierania plików.
„Nie jesteśmy przeciwni reuploadom moda, ale też nie zamierzamy nikogo otwarcie do tego zachęcać. Niech każdy robi jak uważa” - dodają twórcy. „To wielka szkoda, że Take-Two Interactive blokuje inicjatywy fanów mające na celu podtrzymanie zainteresowania ich kultowymi grami. Może nasz projekt stanie się punktem zwrotnym dla całej społeczności moderskiej”.