Twórcy Final Fantasy 14 wstrzymują sprzedaż gry w trosce o serwery
MMO bije rekordy popularności.
W Final Fantasy 14 gra obecnie najwięcej użytkowników w historii tej produkcji. Na początku grudnia zadebiutował dodatek Endwalker, co przyczyniło się do niespotykanego wcześniej obciążenia serwerów. Twórcy poinformowali dziś, że tymczasowo wstrzymają sprzedaż gry.
Obecnie logowanie - poza godzinami porannymi czy próbą wejścia na serwer po północy - skutkuje czekaniem w kolejce. Zależnie od serwera, gracze czekają nawet po 2 czy 3 godziny. Chwilowe wstrzymanie sprzedaży ma pomóc deweloperom w pracach nad innymi rozwiązaniami.
„Ponadto, gracze płacący abonament otrzymują priorytetowy dostęp do logowania, grający w darmową wersję mogą logować się tylko późno w nocy i wcześnie rano. Blokujemy też tymczasowo możliwość rejestracji nowych kont darmowych” - napisał producent na oficjalnej stronie.
Ograniczenia będą wprowadzane na przestrzeni kolejnych dni. „To stopniowy proces” - zapewnia Naoki Yoshida. Deweloper dodaje też, że wstrzymany zostanie marketing Final Fantasy 14.
Zorganizowanie nowych serwerów zajmie nawet kilka miesięcy. Square Enix informowało już o problemach z dostawami kluczowych komponentów.
Gracze opłacający abonament zostali powiadomieni ponad tydzień temu, że w ramach wynagrodzenia za konieczność czekania w kolejkach otrzymają 7 dni gry za darmo. Teraz powiadomiono o kolejnych 14 bezpłatnych dniach rozgrywki.