Skip to main content

Twórcy Firewatch pracują nad poprawą wydajności na PS4

Łatka jest w drodze.

Część posiadaczy niezależnego Firewatch narzeka na uciążliwe spadki wydajności podczas grania na PlayStation 4. Odpowiedzialne za prace studio Campo Santo obiecuje rozwiązanie problemów.

Im dalej w las, tym mniej klatek

„Rozmawiamy obecnie z Sony i Unity (twórcami silnika, na którym bazuje gra) w sprawie dalszej optymalizacji gry na konsoli” - napisał przedstawiciel studia, Sean Vanaman, w serwisie społecznościowym Reddit.

„Niestety, proces ten wymaga zaangażowania trzech stron, w odróżnieniu od prostego błędu, który możemy szybko załatać (to idzie nam całkiem sprawnie).”

„Na pewno możemy zapewnić, że wszystkie platformy otrzymają każdy kawałek zawartości i poprawkę wydajności, jakie możemy znaleźć i robimy wszystko, co w naszej mocy.”

Jak jednak udało się wydać grę z takim - dość poważnym - problemem? Vanaman wyjaśnia, że pomimo spędzenia setek godzin na testowaniu produkcji na zestawach deweloperskich PlayStation 4, nie zauważył podobnych kłopotów z wydajnością.

„Nie znaczy to, że nie istnieją, ale chcę wyraźnie powiedzieć, że nie siedzieliśmy razem w pokoju, widzieliśmy problemy i pomimo tego postanowiliśmy wydać grę” - dodaje deweloper.

Jest też podejście subiektywne, czyli osobiste wyczulenie na ewentualne spadki. Firewatch to całkiem spora produkcja, z dużym światem, dalekim zasięgiem rysowania obiektów i efektami pogodowymi, co jest raczej rzadkie dla silnika Unity 5.

Vanaman wskazał na poniższy materiał serwisu GameTrailers, działający na PlayStation 4. Ma dać pogląd na to, z jakimi problemami można się spotkać w grze.

„Mimo nieudanego zakończenia, Firewatch jest bez wątpienia tytułem godnym uwagi, choć ciężko nazwać go grą wybitną” - napisał Artur w recenzji wersji PC.

Firewatch na PS4Zobacz na YouTube

Zobacz także