Twórcy Ghost of Tsushima chcą przygotować żyjący świat
„To bardzo ambitny cel, ale osiągamy go”.
Twórcy Ghost of Tsushima ujawnili, że na potrzeby powstającej produkcji chcą przygotować świat, którego poszczególne elementy poruszałyby się w najbardziej autentyczny sposób.
W wywiadzie udzielonym magazynowi GamesTM dyrektor artystyczny projektu - Jason Connel - podkreśla, że deweloperzy starają się, by określenie „żyjący świat” nie było jedynie chwytem marketingowym. Zdaje sobie jednak sprawę, że nie jest to proste zadanie (dzięki, GamingBolt).
- Od samego początku sprawienie, aby wszystko, co może się poruszać, rzeczywiście się poruszało, było dla nas bardzo ambitnym celem, ale osiągamy go! Spacerując po lokacji gracz będzie pod wrażeniem faktu, że wszystko jest w ruchu - tłumaczy.
Wypowiedź pokrywa się ze słowami Chrisa Zimmermana, szefa odpowiedzialnego za grę studia Sucker Punch. Menadżer niedawno stwierdził, że zespół chce przygotować produkcję, w której zapomnimy, że przebywamy w wirtualnym świecie.
Akcję osadzono w Japonii w roku 1274. Głównym bohaterem jest Jin - ostatni z samurajów, który stara się bronić Kraju Kwitnącej Wiśni przed Mongołami. W tytule zabraknie elementów fantastycznych, aczkolwiek twórcy nie zamierzają wiernie odtworzyć historii.
Data premiery Ghost of Tsushima nie jest na razie znana. Gra zmierza na PS4 i zaoferuje możliwość zabawy z japońskim dubbingiem.