Twórcy God of War z 2018 roku rozważali usunięcie Kratosa z gry
Brano pod uwagę wprowadzenie nowego bohatera.
Na wczesnym etapie powstawania ubiegłorocznej odsłony God of War, która odświeżyła podstawowe założenia cyklu, twórcy rozważali zastąpienie Kratosa zupełnie nowym bohaterem.
Na konferencji Gamelab w Barcelonie, gdzie są obecni nasi koledzy z brytyjskiego Eurogamera, reżyser projektu - Cory Barlog - ujawnił, że deweloperzy początkowo nie chcieli, by Bóg Wojny pojawił się w grze. Uważali, że był irytującą postacią, której historia już się wyczerpała.
Część członków zespołu przekonywało, że twórcy powinni wprowadzić innego podopiecznego. Twierdzili, że symbolem wyróżniającym serię God of War tak naprawdę nie jest Kratos, a grecka mitologia.
- Bardzo nie lubili tej postaci i chcieli zupełnie nowej. Wygląda na to, że nakłonienie ich do zmiany zdania było dobrym pomysłem - wspomina Barlog. Reżyser przekonał kolegów, by spróbować opowiedzieć historię o transformacji bohatera.
Autorzy wpadli na pomysł, by impulsem do przekształcenia Kratosa był jego syn Atreus. Okazuje się jednak, że dodanie chłopca początkowo także nie spotkało się z entuzjazmem - weterani studia Sony Santa Monica obawiali się, że obecność potomka zaowocuje długimi i nudnymi misjami eskortowymi.
Barlog zdołał przekonać pozostałych członków zespołu do młodzieńca, jako przykład dobrze zrealizowanego towarzysza podając Ellie z The Last of Us. Nadal jednak istniała groźba usunięcia postaci, gdy w połowie prac animatorzy i programiści mieli problem z wymyśleniem odpowiedniej roli dla bohatera, a nie mogli poświęcać zbyt dużo czasu na ten element.
Reżyser podkreśla, że doszło nawet do sytuacji, w której przygotował alternatywny projekt God of War, w którym zabrakło Atreusa. Zaznacza, że koncept był jedynie planem awaryjnym i szkicu nigdy nie wysłał kierownictwu Sony.
Zobacz: God of War - Poradnik, Solucja
Ubiegłoroczna odsłona cyklu porzuciła mitologię grecką na rzecz nordyckiej i odświeżyła mechanizmy rozgrywki, przenosząc kamerę nad ramię postaci i przeprojektowując walkę. Produkcja przypadła do gustu zarówno graczom, jak i krytykom z branży