Skip to main content

Twórcy GTA 6 mają kreta w studiu. Ktoś się wygadał

Podobno mieliśmy zobaczyć znacznie więcej.

Rockstar Games zapowiedziało, że na początku grudnia pokaże „następne GTA”. Ogłoszenie poprzedzone zostało wyciekiem, który zdaniem dziennikarza Rockstar Mag zepsuł całą niespodziankę i zmusił twórców gry do szybkiej reakcji. | PLOTKA

Sprawie przecieku opublikowanego przez Jasona Schreiera przyjrzał się Chris Klippel z Rockstar Mag, który twierdzi, że twórcy planowali coś znacznie ciekawszego od opublikowania prostej notatki na Twitterze/X. W związku z przeciekiem postanowiono szybko zareagować, przez co skala ogłoszenia była znacznie mniejsza. Co więcej, szefostwo Rockstara i Take-Two ma być wściekłe, a w obu firmach trwa podobno polowanie na osobę odpowiedzialną za przekazanie poufnych informacji Schreierowi.

Według Schreiera, Rockstar Games miało szykować spory wysyp informacji na temat GTA 6, jednak opublikowanie wycieku przez dziennikarza serwisu Bloomberg mogło przyczynić się do zmiany planów, przez co na obszerniejszy pokaz przyjdzie nam poczekać do grudnia. Sam Houser i Strauss Zelnick podobno szukają „kreta” i zamierzają surowo ukarać osobę, która złamała umowę o zachowaniu poufności i zdradziła poufne informacje mediom.

Chris Klippel pisze wprost o „zniszczeniu zapowiedzi” przez wyciek i obwinia Jasona Schreiera o to, że Rockstar musiał zareagować w taki sposób, przez co nie zobaczyliśmy żadnego materiału z gry ani nawet logo czy nazwy nowego GTA. Dziennikarz Bloomberga odpiera zarzuty i twierdzi, że plan Rockstara od początku zakładał opublikowanie tylko krótkiego oświadczenia, a upublicznienie informacji nie miało żadnego wpływu na ogłoszenie.

Obaj dziennikarze wdali się w gorącą dyskusję na Twitterze/X, jednak nie doszli do porozumienia. Warto natomiast podkreślić, że Schreier w istocie ma informatora wewnątrz Rockstar Games lub Take-Two i najwyraźniej jest dobrze poinformowany o tym, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami, zaś Klipel nie ma nic na potwierdzenie swojej teorii i doniesień o rzekomym polowaniu na „kreta”. Trudno jednoznacznie określić, kto ma rację. Pewne jest tylko, że nowe GTA zobaczymy już za kilka tygodni.

Zobacz także