Twórcy Hell Let Loose przepraszają za... jakość nowego trailera
Zwiastun rozczarował.
Hell Let Loose to interesująca i stosunkowo popularna strzelanka z akcją podczas II wojny światowej, lecz trailer najnowszej aktualizacji wywołał efekt odwrotny od zamierzonego - zamiast potęgować podekscytowanie, budzi raczej nudności.
Te ostatnie to efekt mocno trzęsącej się „kamery”, ale materiał wideo pod tytułem „Devotion to Duty” to także przedziwnie podłożone głosy, „drewniane” animacje, żołnierz nic nie robiący sobie z awarii spadochronu, inny przeładowujący broń na sekundę przed wkroczeniem do walki i tak dalej.
Kwiatków jest sporo. „Myślę, że mówię w imieniu dużej części społeczności, gdy przyznam, że jest to jeden z najgorszych zwiastunów tej gry, jaki kiedykolwiek opublikowano. Jakim cudem sprawiliście, że wygląda tak źle?” - zastanawia się jeden z komentujących.
„Mieliśmy nadzieję, że materiał będzie ekscytującym i wciągającym zwiastunem naszej następnej aktualizacji, ale niestety nie spełnił oczekiwań” - napisano w oświadczeniu na Steamie. „Rozumiemy, że z niecierpliwością czekaliście na zwiastun i głęboko przepraszamy za rozczarowanie, frustrację i poczucie zawodu wśród społeczności”.
Na oficjalnym kanale gry w serwisie YouTube filmu nie ma, lecz jakość potwierdza imponujący stosunek kciuków choćby na koncie serwisu IGN: 265 kciuków w górę oraz ponad 6,5 tysiąca tych skierowanych w dół.
Wydaje się jednak, że trailer jest tylko jednym z punktów szerszej krytyki Hell Let Loose w ostatnich miesiącach. Kolejne aktualizacje spotykały się z chłodnym przyjęciem, a najnowsze recenzje na Steamie są już tylko „mieszane”, choć w przeszłości były „bardzo pozytywne”.
„Skupiając się na ulepszaniu rozgrywki, w wolniejszym tempie zajmowaliśmy się podstawowymi elementami, a nasze ostatnie aktualizacje nie spełniły oczekiwań. Chociaż zmiany nie nastąpią z dnia na dzień, nasze zaangażowanie w tytuł pozostaje niezachwiane” - dodano w oświadczeniu.
Hell Let Loose to realistyczna, oparta na plutonach strzelanka w perspektywie pierwszej osoby, w której bój toczą dwie drużyny, składające się nawet z setki gracy. Żołnierze muszą współpracować, by przejąć wrogie sektory oraz zasoby i zmusić nieprzyjaciela do poddania się.