Twórcy Helldivers 2 ostrzegają dataminerów, aby nie ekscytowali się znaleziskami w plikach
Sporo z nich to „stare śmieci”.
Temat Helldivers 2 od studia Arrowhead nie schodzi z ust graczy. Niektórzy fani szalenie popularnej produkcji tak bardzo nie mogą się doczekać nowości, że przeszukują pliki gry pod kątem wskazówek, jaka zawartość może niedługo zawitać do produkcji. Deweloperzy ostrzegają ich jednak, aby nie ekscytowali się wszystkim, na co trafią.
Jak informuje serwis PC Gamer, jeden z twórców skomentował odkrycia dataminerów na serwerze Discord produkcji. „Nie patrzę na rzeczy wyciągnięte w plikach i unikałbym ekscytowania się nimi. Część z nich to stare śmieci, część to naprawdę antyczne śmieci, a tylko część rzeczy faktycznie pojawi się w grze” - tłumaczy deweloper o pseudonimie Evil-Bosse.
Z drugiej jednak strony, dzięki grzebaniu w plikach gry fanom z Reddita udało się m.in. odnaleźć karabin wyborowy BR-14 Arbiter na około miesiąc, zanim faktycznie trafił do gry. Podobnie sytuacja wygląda z mechami Exo-45 Patriot Exosuit, które zostały odnalezione wcześniej. Zabawnie sytuacja wygląda natomiast z innymi pojazdami, których oficjalnie w grze jeszcze nie ma, ale niektórych moderom udało się już na nich pojeździć.
Przypomnijmy, że Helldivers 2 zadebiutowało 8 lutego tego roku na PlayStation 5 i PC. Tytuł niemal z miejsca stał się ogromnym hitem oraz największą premierą Sony na komputerach. W pierwszy weekend w grę zagrało ponad 81 tysięcy graczy jednocześnie, bijąc rekord God of War, wypuszczonego na pecetach w 2022 roku. W sukcesie nie przeszkodziły nawet początkowe problemy z serwerami.
W grze gracze wcielają się w tytułowych Helldiversów - członków specjalnych oddziałów powietrzno-desantowych, wysyłanych na różne planety w celu „szerzenia demokracji” i wyzwalania ich spod rządów wrogich frakcji. Ciekawą mechaniką jest system „mistrza gry”, w ramach którego wydarzenia w grze nie są zautomatyzowane, a zamiast tego ręcznie przygotowuje je pracownik studia.