Twórcy kontrowersyjnego projektu Areal zbierają pieniądze na Stalker Apocalypse
Potrzeba 600 tys. dol.
W lipcu tego roku w serwisie Kickstarter pojawił się projekt Areal, reklamowany jako duchowy następca serii S.T.A.L.K.E.R. Pomimo licznych kontrowersji i niejasności, kampania na rzecz postapokaliptycznej strzelanki zakończyła się powodzeniem.
Odpowiedzialnemu za produkcje West-Games zarzucono między innymi korzystanie z materiałów wideo bez pozwolenia. Deweloperzy twierdzili, że w przeszłości odpowiadali za Metro: Last Light oraz serię S.T.A.L.K.E.R., co także miało nie być do końca zgodne z prawdą. Tajemnicą była także osoba Leonida Kowtuna, do którego trafią zebrane pieniądze.
W obliczu takich problemów, Kickstarter zdecydował się zawiesić projekt już po zakończeniu, a pieniądze zwrócono użytkownikom.
Teraz West-Games powraca z podobnym pomysłem, zatytułowanym Stalker Apocalypse. Deweloperzy potrzebują aż 600 tysięcy dolarów, a zbiórka toczy się w mało znanym serwisie World Wide Funder.
„Jesteśmy twórcami gry Areal” - czytamy w opisie. „Ale po kampanii na naszej stronie i wsłuchaniu się w głosy fanów postanowiliśmy zmienić wizję i stworzyć Stalker Apocalypse.” Warto zauważyć, że tytuł zapisano bez kropek, jak oryginalna seria S.T.A.L.K.E.R.
Platformy docelowe to PC, Mac, PlayStation 4 i Xbox One. Premierę zaplanowano na sierpień 2016 roku, a projekt napędzi Unreal Engine 4. W planach jest kampania fabularna i tryb wieloosobowy, także na podzielonym ekranie.
Gatunek to postpokaliptyczna strzelanka FPP. Twórcy zapowiadają dynamicznie zmieniające się lokacje z niebezpiecznymi anomaliami, umiejętności, system rzemiosła, walkę wręcz czy możliwość korzystania z pojazdów.