Twórcy Lies of P naprawili największy problem dema
Pinokio stał się mniej drewniany.
Reżyser Lies of P - obiecującego soulslike'a od studia Neowiz - zapewnił w wywiadzie, że deweloperzy wzięli sobie do serca sugestie graczy i w znacznym stopniu usprawnili nieco „drewniany” system walki.
To właśnie ograniczony pakiet animacji, mało intuicyjny system uników i ogólna toporność rozgrywki były najczęstszymi zarzutami stawianymi przez graczy, którzy ograli darmową wersję demonstracyjną gry. Zespół obiecywał poprawę niedługo po publikacji dema i najwyraźniej dotrzymał zdanie.
„Zmieniliśmy mechanikę dotyczącą uników. Sprawiliśmy, że omijanie ataków stało się płynne i elastyczne” - mówił reżyser Jiwon Choi w rozmowie z brytyjskim Eurogamerem. „Co więcej, usprawniliśmy też przerywanie animacji i wykonywanie nowych ruchów, dzięki czemu wszystko jest prostsze".Jak czytamy dalej, pełna wersja gry doczekała się długiej listy zmian i usprawnień nie tylko w samej mechanice walki. „Nie jesteśmy w stanie wymienić wszystkich drobiazgów, które zmieniliśmy po wydaniu wersji demonstracyjnej, ale oczywiście wzięliśmy pod uwagę wszystko, co dało się ulepszyć” - dodaje Choi.
Reżyser potwierdził także, że zgodnie z zapowiedziami, Lies of P będzie nieco prostsze od klasycznych reprezentantów gatunku soulslike. Oczywiście wciąż mówimy jednak o grze skupionej na walce z bossami i częstym umieraniu. „Mamy takie powiedzenie: łatwo będzie wejść, ale trudno wyjść” - podsumował deweloper.
W Lies of P zagramy na PC oraz konsolach PlayStation i Xbox obu generacji 19 września obecnego roku. W grze z zwiedzimy mroczne i utrzymane w wiktoriańskim stylu miasto Krat, opanowane przez „szaleństwo i żądzę krwi”. Wcielamy się w chłopca o imieniu Pinokio, a walce wykorzystujemy szeroki wachlarz narzędzi mordu.