Twórcy Mass Effect Legendary Edition wzorowali się na modach
Grafika, stroje i fryzury.
- Twórcy remasterów Mass Effect przyglądali się popularnym modom
- Część projektów posłużyła za wzór tego, co BioWare chciało osiągnąć
Twórcy Mass Effect Legendary Edition podczas tworzenia remastera wzorowali się na modach, by określić, jaki poziom oprawy graficznej chcą osiągnąć w odświeżonej wersji.
Fanowskich projektów dla trylogii nie brakuje, a wśród najpopularniejszych wymienić można A Lot of Textures oraz A Lot of Videos, znacząco skalujące poziom tekstur i przerywników.
- Na wczesnym etapie prac przyglądaliśmy się niektórym [modom]. Uznaliśmy je za minimum, z którego musimy wyjść dalej. Oczywiście, ich twórcy mieli ograniczony dostęp do plików, podczas gdy my mamy pełnię możliwości - mówi reżyser projektu, Mac Walter, w rozmowie z serwisem PC Gamer.
Kevin Meek - odpowiedzialny za wygląd lokacji - przyznaje, że początkowo był sceptycznie nastawiony do automatycznego skalowania rozdzielczości tekstur, ale ostatecznie zdecydowano się na podobne podejście.
- W A Lot of Textures i innych podobnych osiągają świetne rezultaty, więc sami z większym przekonaniem weszliśmy na tę ścieżkę - wyjaśnia. - Dowiedzieliśmy się, że możemy osiągnąć podstawowy poziom jakości za pomocą automatycznego skalowania na bazie sztucznej inteligencji, by osiągnąć podobny poziom. A nawet lepszy, ponieważ mamy szerszy dostęp.
Inne popularne modyfikacje dodają na przykład więcej fryzur oraz dodatkowe opcje ubioru dla Shepharda.
- To w pewnym sensie także dało nam większą pewność siebie. Dowiedzieliśmy się, że warto poświęcić nieco czasu na stworzenie dodatkowych opcji włosów i strojów - dodał Meek.
Deweloperzy wydają się coraz chętniej przyglądać modyfikacjom. Również twórcy Wiedźmina 3 przyznali niedawno, że są zainteresowani współpracą z modderami przy tworzeniu odsłony produkcji na konsole obecnej generacji.