Skip to main content

Twórca o podobieństwach między Killzone i Horizon Zero Dawn

Oraz o porzuconym projekcie.

Choć gra akcji z otwartym światem Horizon Zero Dawn oraz seria strzelanek Killzone to dzieło tego samego studia - Guerrilla Games - to trudno o wiele podobieństw pomiędzy tymi dwiema produkcjami. Menedżer firmy znajduje jednak pewne cechy wspólne.

Aloy w świecie mecha-dinozaurów

- Bardzo lubimy tworzyć płynną, świetną walkę i staramy się zrobić to ponownie - przyznał Hermen Hulst w rozmowie z magazynem Game Informer.

- Lubimy też kreować fantastyczne światy science-fiction, i robimy to ponownie. Jest mnóstwo podobieństw, ale moim zdaniem ważniejsze jest, że to coś świeżego.

Mówiąc o czymś „świeżym”, Hulst przyznaje, że przejście do całkiem nowej serii może być czymś wyjątkowo pozytywnym.

- To bardzo ekscytujące - mówi. - Fantastycznie jest zrobić coś radykalnie odmiennego po ponad dekadzie, a w moim przypadku było to niemal piętnaście lat.

Zobacz na YouTube

Zobacz: Horizon Zero Dawn - Poradnik, Solucja

Z wywiadu dowiadujemy się także, że obecnie wszystkie siły w Guerrilla skupione są właśnie na Horizon, choć zaraz po premierze Killzone Shadow Fall badano sporo różnych prototypów.

Około 25 pomysłów wprowadzono do specjalnego arkusza kalkulacyjnego, prosząc następnie wszystkich deweloperów o posegregowanie propozycji według własnego podekscytowania projektem oraz postrzeganego ryzyka. Proces wyłonił właśnie Horizon Zero Dawn.

- Na pewno nie był to pomysł najmniej ryzykowany, ale wszyscy oglądający prototyp mówili, że musimy to zrealizować - wspomina Hulst. - To może być coś bardzo ryzykownego, ale także tak radykalnie innego i inspirującego, że nie musiałem długo nikogo przekonywać. Chcieliśmy zacząć od razu.

Reżyser Mathijs de Jonge dodaje, że na tej fazie rozwijano także drugi pomysł - być może kolejne Killzone - ale ten został później porzucony właśnie po to, by w pełni skupić się już tylko na Horizon Zero Dawn.

Gra ukaże się 1 marca przyszłego roku, tylko na PS4.

Zobacz także