Twórcy serialu „Dahmer” odpowiadają na krytykę. „Zawsze myśleliśmy o ofiarach”
Podobno się z nimi kontaktowali.
„Dahmer Potwór: Historia Jeffreya Dahmera” to ogólnoświatowy hit od Netflixa, wokół którego pojawiło się wiele kontrowersji. Producent i scenarzysta serialu, Ryan Murphy, postanowił na nie odpowiedzieć. Wytłumaczył, że - wbrew powszechnej opinii - jako twórcy zawsze myśleli o ofiarach seryjnego mordercy w trakcie realizacji produkcji.
- Tak naprawdę nie byliśmy zainteresowani Dahmerem jako potworem - powiedział Murphy, którego słowa cytuje portal Deadline. - Chodziło o to, kto był współwinny jego stworzenia. Składało się na to wiele różnych czynników. To była skomplikowana ludzka historia… dotyczyła systemowego rasizmu i homofobii. Zawsze myśleliśmy o ofiarach.
Przypomnijmy, że produkcji zarzuca się retraumatyzowanie rodzin poszkodowanych, którzy podobno nawet nie wiedzieli o powstawaniu serialu o przestępcy. Dahmer pomiędzy 1978 rokiem a 1991 rokiem brutalnie zamordował 17 mężczyzn. Twórcy sugerują, że w trakcie zbierania materiałów i przygotowań do zdjęć chcieli skontaktować się z bliskimi ofiar.
- W ciągu trzech i pół roku, kiedy naprawdę rozpisywaliśmy serię i nad nią pracowaliśmy, dotarliśmy do około 20 rodzin i przyjaciół poszkodowanych, próbując z nimi rozmawiać. I ani jedna osoba nam nie odpowiedziała. […] Dniami i nocami dokładaliśmy wszelkich starań, aby spróbować odkryć prawdę o tych ludziach - stwierdził Murphy.
Koniec końców, twórcy postanowili na podstawie własnych badań opowiedzieć historię Dahmera z punktu widzenia ofiar, pokazując niekompetencję policji, która przez wiele lat pozwalała na zbrodnie. Warto zauważyć, że serial bije rekordy popularności i jest na drugim miejscu w kategorii najbardziej angażujących seriali anglojęzycznych platformy Netflix.