Skip to main content

Twórcy silnika Unity zaniepokojeni kontraktami dla wojsk USA

Nie wiedzą, nad czym pracują.

Silnik Unity napędza wiele gier niezależnych, by wymienić popularne Escape from Tarkov, Cuphead, Fall Guys i tak dalej. Nowy raport ujawnia jednak, że twórcy technologii realizują także kontakty rządowe - głównie militarne. Nie wszyscy pracownicy są zadowoleni.

Wieści przekazał serwis Waypoint, powołując się na wewnętrzne dokumenty oraz rozmowy z deweloperami. Prace tego typu określane są jako „GovTech”, a zatrudnieni mają podobno zakaz używania słowa „militarne” w odniesieniu do tego typu działań.

Jeden z rozwijanych projektówZobacz na YouTube

Zamiast tego należy stosować „rządowe” lub „obronne”. Pomimo tego coraz większa grupa twórców Unity obawia się, czy tworzone oprogramowanie nie jest przypadkiem stosowane do nieetycznych celów.

Ci mają często samo nie wiedzieć nad czym pracują. Jednym z przykładów jest rządowy kontrakt mówiący o „schemacie losowego rozmieszczania obiektów dla rządowej symulacji”, co w rzeczywistości okazało się być symulowaniem „zniszczeń po eksplozji na pasach startowych” dla wojska USA.

Jest też środowisko RIDE, prezentowane na materiale wideo powyżej. Platforma symulująca pola bitew powstaje dla Uniwersytetu w Kalifornii Południowej, ale jest sponsorowana przez US Army. Wirtualny poligon obejmuje żołnierzy, czołgi i inne elementy.

Unity nie chciało ujawnić, ile zarabia na podobnych kontraktach, lecz firma przyznała, że podpisała umowy z siłami powietrznymi USA i z U.S. Army, a także z wielkimi koncernami zbrojeniowymi: Lockheed Martin oraz Boeing.

Zwrócono również uwagę na jedną z „kluczowych zasad” silnika, w myśl której żaden projekt Unity nie może „bezpośrednio zajmować się utratą życia czy krzywdą dla planety i praw jednostki”.

Zobacz także