Twórcy Stalker 2 sami zgłosili się do Xboxa z propozycją wydania gry. Znaleźli email Phila Spencera na Reddicie
Studio ma wielkie oczekiwania wobec premiery gry w Game Passie.
Produkcja wyczekiwanego Stalker 2 nie należała, delikatnie mówiąc, do najłatwiejszych. Nie jest też tajemnicą, że ambitny tytuł być może nie osiągnąłby skali, o jakiej marzyli twórcy, gdyby nie pomoc działu gier Microsoftu. Jak przyznali deweloperzy, to oni sami zgłosili się do informatycznego giganta z propozycją współpracy.
Interesującą ciekawostką zza kulis produkcji podzielił się przedstawiciel studia GSC Game World w rozmowie z portalem Windows Central. Deweloperzy, poszukując partnera wydawniczego, po prostu wyszukali w sieci dane kontaktowe do Phila Spencera i postanowili bezpośrednio zapytać się szefa działu Xboxa, czy jego firma byłaby zainteresowana wydaniem gry.
„Tak naprawdę nie mieliśmy żadnych znajomości w Microsofcie. Zaczęliśmy od wyszukania w Google adresu email Phila Spencera i w końcu znaleźliśmy go w jakimś wątku na Reddicie” - wspomina rzecznik studia. „W emailu w zasadzie napisaliśmy tylko »Nazywamy się GSC Game World i jesteśmy zainteresowani dostarczeniem Stalkera graczom konsolowym«. Niemal natychmiast dostaliśmy odpowiedź z danymi kontaktowymi do odpowiedniego zespołu. Od tego czasu ściśle pracujemy z zespołem Xboxa. Uwielbiamy ich i uważamy, że działają bardzo sprawnie oraz bardzo angażują się w projekt”.
Ponadto mogliśmy się dowiedzieć, że twórcy mają naprawdę duże oczekiwania wobec premiery gry w Game Passie. Starsze odsłony Stalkera osiągnęły bardzo dużą popularność w Ukrainie i ogólnie Europie Wschodniej, ale im dalej na zachód, tym seria staje się coraz bardziej niszowa. Deweloperzy nie mają złudzeń, że prawdopodobnie wielu graczy nie zdecydowałoby się na zakup tytułu ze względu na brak rozpoznawalności marki.
„Wraz z wydaniem Stalker 2 mamy nadzieję na pozyskanie fanów także z innych krajów. To nie jest już lokalna premiera, a mówimy o globalnej sprzedaży. W przypadku Game Passa możemy tylko odpowiadać sami za siebie, ale to raczej pomocna rzecz” - tłumaczy deweloper. „Stalker dopiero debiutuje na konsolach, więc poprzez Game Passa możemy dotrzeć do nowej publiki”.
„Jeśli nie znasz serii, to prawdopodobnie nie wydasz 60 dolarów na Stalkera, jeśli zobaczysz go w sklepie. Ale jeśli zagrasz przez Game Passa, to może ci się spodobać i zostaniesz fanem cyklu. Potem, w przyszłości, taki fan może zobaczyć naszą następną grę i pomyśleć »Znam to studio, wiem czego się spodziewać po ich grach«. To naprawdę indywidualna kwestia danej firmy i danej gry, ale sądzimy, że dla Stalkera 2 premiera w Game Pass to bardzo dobra decyzja” - podsumowuje przedstawiciel studia.