Twórcy Star Wars Battlefront 2 żałują problemów z lootboxami w okresie premiery
„Bylibyśmy teraz w zupełnie innym miejscu”.
Star Wars Battlefront 2 w okresie premiery wzbudziło wiele kontrowersji związanych z transakcjami cyfrowymi, co rozpoczęło szeroką dyskusję na temat lootboxów. Twórcy gry przyznają, że podjęli błędne decyzje, czego teraz żałują.
W wywiadzie dla serwisu GamesIndustry główny projektant gwiezdnowojennej strzelanki - Dennis Brännvall - twierdzi, że problemy z mikropłatnościami negatywnie wpłynęły na odbiór produkcji. Zwraca uwagę, że gracze nie koncentrowali się na samym tytule, a otoczce.
- Nie ma tygodnia, byśmy nie zastanawiali się, co byłoby, gdybyśmy wydali grę z takimi lootboxami. Na pewno bylibyśmy teraz w zupełnie innym miejscu, ponieważ wierzymy, że pozycja jest pełnoprawnym sequelem pierwszego Battlefronta i jest wierna dziedzictwu marki - tłumaczy.
Brännvall wyjaśnia, że deweloperzy musieli zrobić krok wstecz i „oczyścić” produkcję. Decyzje podjęte przez studio DICE projektant porównuje do działań Ubisoftu w przypadku Rainbow Six Siege - strzelanki zmagającej się z podobnymi problemami.
- Nastroje graczy sięgnęły dna, ale teraz z każdym miesiącem rosną. W tym roku wprowadzamy do gry więcej treści niż w poprzednim, co jest oznaką prężnie rozwijającego się tytułu. Fani nigdy nie byli szczęśliwsi, zwłaszcza po naszym niedawnym ogłoszeniu - dodaje.
Star Wars Battlefront 2rzeczywiście dobrze sobie radzi. Niedawno ujawniono, że we wrześniu otrzyma mnóstwo nowości, w tym kolejną mapę (Felucja) i tryb kooperacji dla maksymalnie czterech graczy z walką przeciwko wrogom sterowanym przez sztuczną inteligencję
Zobacz: Star Wars Battlefront 2 - Poradnik, Solucja
Ponadto pojawi się przeznaczony do rozgrywki w pojedynkę wariant o nazwie Szybka akcja. Natomiast w grudniu zadebiutuje darmowe DLC dodające elementy powiązane z dziewiątym epizodem „Gwiezdnych wojen”, czyli „Skywalker. Odrodzenie”.
Źródło: GamesIndustry